Produkcja: Minimalna Produkcja;
Kamera: Artur Perzanowski;
Montaż: Michał Olszak Allshack;
Pobrane z Youtube Elektronik i Elektryk Samochodowy, Warsztat Samochodowy – Mechanik i Diagnostyka, Naprawiamy Silniki Samochodowe Warszawa, Naprawa Silników Samochodowych – Remonty kapitalne Warszawa, Wymiana radia w samochodzie, Remonty kapitalne Silników do Auta Warszawa, Elektronik Samochodowy,
Related
46 thoughts on “Sentymentalna Warszawa 200p – Pożegnanie toru testowego FSO // Muzeum SKARB NARODU”
Warszawą, Żukiem, Nysą jezdziliśmy ok. 70km/h. To była prędkość optymalna dla tych pojazdów. 80km/h to już była rozpusta.
czy warszawa dalaby rade jako auto jako daily? Pytanie skierowane glownie do wlascicieli warszawek . Licze sie z serwisem to jest podstawa. ale chodzi mi o awaryjność czy te auta przy prawidlowym serwisie i tak lubią strzelać fochy czesto? pozdrawiam
Jak zwykle super i wyczekiwany odcinek. Nie przepraszaj za nic bo nie masz za co. Jesteś i bądź dalej sobą. Emocje, wspomnienia i wzruszenia związane z różnymi miejscami to coś fantastycznego. Trzymaj tak dalej, nic nie zmieniaj. Pozdrawiam Ciebie Robert i całą ekipę. Dzięki za to co robicie. Jesteście WIELCY.
Cholera, jak ja się rozkleiłem po tym odcinku… Oczy się szklą mocno, zwłaszcza po tej opowieści o panu Stanisławie. Robert (sorki za bezpośredniość) nie zmieniaj się chłopie, robisz kawał wspaniałej roboty opowiadając te super historie. Mikiciuk to się powinien od Ciebie uczyć tak opowiadać o motoryzacji. Mieliśmy super-ludzi w branży motoryzacji ale jak zwykle ruskie musiały szponcić, ech.. Niedawno była mowa i Izerze, teraz niby pokazują nowego malucha, Poloneza i jak zwykle wuj to wszystko strzeli. Nigdy tego nie zrozumiem czemu tak jest, że kończy się to wszytko na planach i marzeniach. Bardzo to przykre, bo kiedyś robiono coś fajnego w sumie z niczego, a teraz niby wszystko jest a w rezultacie gówno jest… Naprawdę serce się kraja że z naszego pokolenia nie będzie nikogo kto będzie mógł poopowiadać coś o polskiej motoryzacji młodym ludziom…😢
Panie Robercie, Pana filmy się ogląda pasjami! Proszę się nie przejmować, że się Pan przejęzyczy, albo coś nie powie idealnie po polsku. To jest naturalne i prawdziwe, nie ma za co przepraszać. Opowiada Pan niesamowite ciekawostki, mogę Pana słuchać godzinami. Przepiękna Warszawa i odcinek z ogromnym ładunkiem emocjonalnym! Serce mi się kraje, gdy pomyślę, że Skodę przejęli Niemcy i dzisiaj robią auta, z wyglądu jak Audi, Dacię 'wzięli" Francuzi i marka się rozwija niesamowicie, a nasze FSO upadło…
Oglądając ten film jak i poprzednie, cały ten kanał czuje się podobnie jak podczas oglądania serialu "Dom", w którym to mieliśmy okazję ujrzeć namiastkę FSO. Łomnicki,Talar i ich nastepca Robert Brykała ! Święta trójca jak dla mnie.
Dziękuje Panie Robercie za świetne filmy i oddanie klimatu tamtych lat . Osobiście bym kupił jedną z kostek na pamiątkę z świadomością że mój 125p po niej pomykał i myślę ze paru wariatów też by to zrobiło.
Warszawa to piękny samochód. I cóż z tego, że w znacznej części skopiowany…. ale pięknie skopiowany. Dziś to nawet kopiować już nie potrafimy! Szczególnie lubię Warszawa Garbuskę! Ale każda jest piękna! Rodzice mieli Syrenę 104….. mocny samochód, u nas robił prawie za "ciężarówkę". No i naprawić to można było samemu, przysłowiową….. "kłonicą". ……………………. Szkoda, że my nie szanujemy tego co polskie i dlatego poniszczono, zezłomowano za grosze te stare samochody.
Proszę się nie martwić jakąś krytyką , to poprostu złośliwi ludzie. Jest Pan naprawdę świetnym prowadzącym. Może Pan sobie nawet bekać, sympatia moja i widzów będzie niezmienna do programu❤️pozdrawiam Wszystkich.
Naciskam subskrypcje i zostawiam dzwoneczek. Jesteś wielki. Wielki jak Warszawa. W 58 roku moja mama miała 19 lat, nie myślała pewnie wtedy o zamążpójściu i ja zapewne również nie byłem wtedy w planach. No ale cóż. Warszawa przetrwała. Ja również.
Co? Już w Śródmieściu brakuje kawałka skwerka żeby postawić blok obok bloku w odległości 3metry??!! Deweloperka to mafia, jak zechcą to i na miejscu PKiN postawia nie wiem Jerozolimskie Tarasy albo jakieś Warsaw prestige Village apartament. Co? Wszystko tam macie tak? Tramwaj pod nosem, dwujezdniowa arterie, gaz pewnie nic tylko budować nie? Za PRLu chociaż przestrzeń byla na tych osiedlach. Aby się nachapac i spier* na inną działkę nie?
Panie Robercie! Niczego niech Pan nie zmienia! Jest Pan niesamowitym człowiekiem! Szacun za wszystko, co Pan ze swoją ekipą robi! Piękna historia, niesamowite spotkania z ludźmi z tamtych czasów, coś pięknego. Im dłużej oglądam Pana kanał i podobne do tego, tym bardziej chciałbym cofnąć się w czasie, do tamtych lat, poczuć zobaczyć to wszystko na własne oczy…
Jechałem kiedyś Warszawą na Mazury z dziadkiem i wujkiem. Samochód zaczął przerywać, gasnąc no i był problem. Znaleźliśmy gdzieś mechanika który popatrzył, pocmokał, sprawdził zaworki pompy paliwa i mówi że działają ale ma nową pompę to może spróbować na nowej. Założył i… to samo. Pod maską trzech dorosłych i nic nie mogą wskórać. Ja z ciekawości wsadziłem tam mój 17-letni łeb i pytam: Czy ta rurka gumowa co idzie do pompy powinna być taka załamana? Cisza – po kilku długich sekundach mechanik… no ja mam taki kawałek przewodu to może spróbować. Założył i… po problemie. Myślicie że ktoś mnie po plecach poklepał i pogratulował? No. 😂
Widziałem tę sytuację kilka razy, gliniarze stwarzali sytuację niezwykle dezorientującą dla członków społeczeństwa chodzących, jeżdżących lub jeżdżących. Ludzie nie czytają w myślach.
Ehh i jak w kazdym miejscu które przywoluje wspomnienia sprzed lat powstanie patodeweloperskie osiedle… Co do kupowania czesci do klasyka mam podobnie pamietam prawie kazda część gdzie i ukogo kupowalem bo zawsze szła za tym jakaś historia czy ciekawa rozmowa.
Bardzo ladny, sentymentalny odcinek. Też jeżdziłem po tym torze ale już Fiatem 125p, też miałem takiego Jaguara 🙂 też chodziłem do wspomnianego kina i tam robiłem prawo jazdy. Wszystkie tematy są mi bardzo bliskie , dziękuję za te piękne wspomnienia.
Po 1 od kiedy człowiek ma być idealny nasze wady robią nas oryginalnymi ty bądź sobą z wadami zaletami ADHD hi fi WiFi a jak ktoś cię będzie próbował zmienić to niech zmieni stronę ja tam lubię jak się jakasz duksz sapiesz czy jak ty to tam nazywasz bo już zależnie od odcinka różnie ludziom nie dogodzić widzisz ja robię błędy i kiedyś się tym strasznie przejmowalem teraz wiem że mimo że zasady znam to jest to silniejsze i bez władne nieświadome i też jako dziennikarz możesz powiedzieć no debil jak można wiedzieć co i jak a robić byki tyle że widzisz ja mam już wywalone póki to co pisze jest zrozumiałe to co to za różnica czy przez ó czy u może to źle i wiem tobie do gazety nie wypada chociaż macie tam kolektorów i jakiś nadzór no ale jednak ją mogę itp jest cześć mnie tak samo to że ty se pieniążki czy jak to tam nazwales ci którzy lubią słuchać wiedzy jaka przekazujsz poprostu naucza się słyszeć nie zmieniaj się bo nie zawsze to co ktoś uważa za zmianę na lepsze musi być lepsze awiwkszosc tu komentatorów i szydercow nie radzi ci poprostu wytyka błędy nie widząc u siebie żadnego ale jak ktoś mówi źle o tobie znaczy że nie jest w stanie powiedzieć o sobie nic dobrego
Genialny odcinek, ciężko się oderwać. Świetne historie, niesamowite auto. Pamiętam tego Automobistę z ta właśnie Warszawą na okładce. Mam nawet gdzieś w domu ;).
Pamiętam taką historię, w 1973roku mój dziadek zaprowadził mnie do warsztatu mechanicznego swojego kolegi Pana Placzka w Chorzowie. Stała tam Warszawa z karoserią do wymiany. Właściciel warsztatu dał mi młotek do ręki i pozwolił mi potłuc wszystko w tym samochodzie – szyby, lampy, itp. Dziadek z właścicielem poszli sobie do biura na kawę. Dzisiaj nie do pomyślenia 😃 miałem wtedy 4 lata 😃😃😃
Warszawą, Żukiem, Nysą jezdziliśmy ok. 70km/h. To była prędkość optymalna dla tych pojazdów. 80km/h to już była rozpusta.
Warszawa cudowna
A z tym wilkiem to , się uśmiałem 🙃
czy warszawa dalaby rade jako auto jako daily? Pytanie skierowane glownie do wlascicieli warszawek . Licze sie z serwisem to jest podstawa. ale chodzi mi o awaryjność czy te auta przy prawidlowym serwisie i tak lubią strzelać fochy czesto? pozdrawiam
Jak zwykle super i wyczekiwany odcinek. Nie przepraszaj za nic bo nie masz za co. Jesteś i bądź dalej sobą. Emocje, wspomnienia i wzruszenia związane z różnymi miejscami to coś fantastycznego. Trzymaj tak dalej, nic nie zmieniaj. Pozdrawiam Ciebie Robert i całą ekipę. Dzięki za to co robicie. Jesteście WIELCY.
Świetny odcinek, wspaniałe historie.
Cholera, jak ja się rozkleiłem po tym odcinku…
Oczy się szklą mocno, zwłaszcza po tej opowieści o panu Stanisławie.
Robert (sorki za bezpośredniość) nie zmieniaj się chłopie, robisz kawał wspaniałej roboty opowiadając te super historie.
Mikiciuk to się powinien od Ciebie uczyć tak opowiadać o motoryzacji.
Mieliśmy super-ludzi w branży motoryzacji ale jak zwykle ruskie musiały szponcić, ech..
Niedawno była mowa i Izerze, teraz niby pokazują nowego malucha, Poloneza i jak zwykle wuj to wszystko strzeli. Nigdy tego nie zrozumiem czemu tak jest, że kończy się to wszytko na planach i marzeniach. Bardzo to przykre, bo kiedyś robiono coś fajnego w sumie z niczego, a teraz niby wszystko jest a w rezultacie gówno jest…
Naprawdę serce się kraja że z naszego pokolenia nie będzie nikogo kto będzie mógł poopowiadać coś o polskiej motoryzacji młodym ludziom…😢
Odcinek bardzo ciekawy. Może następnym razem, będzie jakiś gość programu, który pracował w FSO i opowie jak to dawniej bywało.
Piękny odcinek, pełen dobrej energii, super wartościowych historii i sentymentu 🙂 🙃
Świetny odcinek
Ehh normalnie łzy w oczach ☹️
Coś wspaniałego. I kanał i opowieść i Robert. Słucham z wypiekami 🙂
Krajobraz do filmu wojennego.
Legendy FSO… de Agostini powinno wydać ostatni nr z plakatem GRATY DAJĄ RADĘ i z autografem Pana Brykały
Panie Robercie, Pana filmy się ogląda pasjami! Proszę się nie przejmować, że się Pan przejęzyczy, albo coś nie powie idealnie po polsku. To jest naturalne i prawdziwe, nie ma za co przepraszać. Opowiada Pan niesamowite ciekawostki, mogę Pana słuchać godzinami. Przepiękna Warszawa i odcinek z ogromnym ładunkiem emocjonalnym! Serce mi się kraje, gdy pomyślę, że Skodę przejęli Niemcy i dzisiaj robią auta, z wyglądu jak Audi, Dacię 'wzięli" Francuzi i marka się rozwija niesamowicie, a nasze FSO upadło…
Ta Warszawa to Majstersztyk. Szacun
Oglądając ten film jak i poprzednie, cały ten kanał czuje się podobnie jak podczas oglądania serialu "Dom", w którym to mieliśmy okazję ujrzeć namiastkę FSO. Łomnicki,Talar i ich nastepca Robert Brykała ! Święta trójca jak dla mnie.
Mega odcinek, same historie wręcz zadziwiające. Pozdrawiam całą ekipe
Dziękuje Panie Robercie za świetne filmy i oddanie klimatu tamtych lat . Osobiście bym kupił jedną z kostek na pamiątkę z świadomością że mój 125p po niej pomykał i myślę ze paru wariatów też by to zrobiło.
Hej, bardzo fajnie się Pana słucha – oryginalnie i z pasją Pan opowiada – i widać że ma Pan CO opowiadać. Subuję 🙂
Warszawa to piękny samochód.
I cóż z tego, że w znacznej części skopiowany…. ale pięknie skopiowany.
Dziś to nawet kopiować już nie potrafimy!
Szczególnie lubię Warszawa Garbuskę! Ale każda jest piękna!
Rodzice mieli Syrenę 104….. mocny samochód, u nas robił prawie za "ciężarówkę". No i naprawić to można było samemu, przysłowiową….. "kłonicą".
…………………….
Szkoda, że my nie szanujemy tego co polskie i dlatego poniszczono, zezłomowano za grosze te stare samochody.
A co dziś przygotujecie, wy Muzeum Skarbu Narodu?
Swietnie ogląda się Wasze filmy.Jest moc.Pozdrawiam.💪
Proszę się nie martwić jakąś krytyką , to poprostu złośliwi ludzie. Jest Pan naprawdę świetnym prowadzącym. Może Pan sobie nawet bekać, sympatia moja i widzów będzie niezmienna do programu❤️pozdrawiam Wszystkich.
Bardzo sentymentalny i świetny odcinek – dziękuję 👌
Dobra robota lecz to auto legeda nigdy nie bylo
Naciskam subskrypcje i zostawiam dzwoneczek. Jesteś wielki. Wielki jak Warszawa. W 58 roku moja mama miała 19 lat, nie myślała pewnie wtedy o zamążpójściu i ja zapewne również nie byłem wtedy w planach. No ale cóż. Warszawa przetrwała. Ja również.
Co? Już w Śródmieściu brakuje kawałka skwerka żeby postawić blok obok bloku w odległości 3metry??!! Deweloperka to mafia, jak zechcą to i na miejscu PKiN postawia nie wiem Jerozolimskie Tarasy albo jakieś Warsaw prestige Village apartament. Co? Wszystko tam macie tak? Tramwaj pod nosem, dwujezdniowa arterie, gaz pewnie nic tylko budować nie? Za PRLu chociaż przestrzeń byla na tych osiedlach.
Aby się nachapac i spier* na inną działkę nie?
Fantastyczna historia…!
Panie Robercie! Niczego niech Pan nie zmienia! Jest Pan niesamowitym człowiekiem! Szacun za wszystko, co Pan ze swoją ekipą robi! Piękna historia, niesamowite spotkania z ludźmi z tamtych czasów, coś pięknego. Im dłużej oglądam Pana kanał i podobne do tego, tym bardziej chciałbym cofnąć się w czasie, do tamtych lat, poczuć zobaczyć to wszystko na własne oczy…
MOJ stary wozil taka warszawa filmy do kina w calej polsce .
wyglada jak wsciekla ma zemby jak zly pies .
STAR 25 tez byl fajny .
Jechałem kiedyś Warszawą na Mazury z dziadkiem i wujkiem. Samochód zaczął przerywać, gasnąc no i był problem. Znaleźliśmy gdzieś mechanika który popatrzył, pocmokał, sprawdził zaworki pompy paliwa i mówi że działają ale ma nową pompę to może spróbować na nowej. Założył i… to samo. Pod maską trzech dorosłych i nic nie mogą wskórać. Ja z ciekawości wsadziłem tam mój 17-letni łeb i pytam: Czy ta rurka gumowa co idzie do pompy powinna być taka załamana? Cisza – po kilku długich sekundach mechanik… no ja mam taki kawałek przewodu to może spróbować. Założył i… po problemie. Myślicie że ktoś mnie po plecach poklepał i pogratulował? No. 😂
A jakie to są te samochody marzeń 40:08?
Brawo chłopaku to jest piękna historia naszej motoryzacji polskiej motoryzacji działaj dalej wielki szacunek
I też miałem szklane oczy…
Super odcinek.👏
Widziałem tę sytuację kilka razy, gliniarze stwarzali sytuację niezwykle dezorientującą dla członków społeczeństwa chodzących, jeżdżących lub jeżdżących. Ludzie nie czytają w myślach.
Człowieku jesteś wielki . Duży Szacun do tego co robisz i do twojej pasji. Pozdrawiam.
Ehh i jak w kazdym miejscu które przywoluje wspomnienia sprzed lat powstanie patodeweloperskie osiedle… Co do kupowania czesci do klasyka mam podobnie pamietam prawie kazda część gdzie i ukogo kupowalem bo zawsze szła za tym jakaś historia czy ciekawa rozmowa.
A co się stało z tą drugą (pierwszą-tą z Grójca) Warszawą?
Bardzo ladny, sentymentalny odcinek. Też jeżdziłem po tym torze ale już Fiatem 125p, też miałem takiego Jaguara 🙂 też chodziłem do wspomnianego kina i tam robiłem prawo jazdy. Wszystkie tematy są mi bardzo bliskie , dziękuję za te piękne wspomnienia.
Czy ta warszawa jest zarejestrowana na czarne tablice?
Po 1 od kiedy człowiek ma być idealny nasze wady robią nas oryginalnymi ty bądź sobą z wadami zaletami ADHD hi fi WiFi a jak ktoś cię będzie próbował zmienić to niech zmieni stronę ja tam lubię jak się jakasz duksz sapiesz czy jak ty to tam nazywasz bo już zależnie od odcinka różnie ludziom nie dogodzić widzisz ja robię błędy i kiedyś się tym strasznie przejmowalem teraz wiem że mimo że zasady znam to jest to silniejsze i bez władne nieświadome i też jako dziennikarz możesz powiedzieć no debil jak można wiedzieć co i jak a robić byki tyle że widzisz ja mam już wywalone póki to co pisze jest zrozumiałe to co to za różnica czy przez ó czy u może to źle i wiem tobie do gazety nie wypada chociaż macie tam kolektorów i jakiś nadzór no ale jednak ją mogę itp jest cześć mnie tak samo to że ty se pieniążki czy jak to tam nazwales ci którzy lubią słuchać wiedzy jaka przekazujsz poprostu naucza się słyszeć nie zmieniaj się bo nie zawsze to co ktoś uważa za zmianę na lepsze musi być lepsze awiwkszosc tu komentatorów i szydercow nie radzi ci poprostu wytyka błędy nie widząc u siebie żadnego ale jak ktoś mówi źle o tobie znaczy że nie jest w stanie powiedzieć o sobie nic dobrego
Genialny odcinek, ciężko się oderwać. Świetne historie, niesamowite auto. Pamiętam tego Automobistę z ta właśnie Warszawą na okładce. Mam nawet gdzieś w domu ;).
Pamiętam taką historię, w 1973roku mój dziadek zaprowadził mnie do warsztatu mechanicznego swojego kolegi Pana Placzka w Chorzowie. Stała tam Warszawa z karoserią do wymiany. Właściciel warsztatu dał mi młotek do ręki i pozwolił mi potłuc wszystko w tym samochodzie – szyby, lampy, itp. Dziadek z właścicielem poszli sobie do biura na kawę. Dzisiaj nie do pomyślenia 😃 miałem wtedy 4 lata 😃😃😃