18 sierpnia 1944 roku wojska 70. Armii i 8. Korpusu Pancernego Gwardii Armii Czerwonej rozpoczęły kolejną fazę ofensywy na Warszawę, zajmując miasto Tłuszcz. Broniący go SS-mani z dywizji pancernej „Wiking” nie zdołali utrzymać swych pozycji i z dużymi stratami zaczęli się cofać. Od dywizji odcięty został II batalion pancerny 5. Pułku Pancernego SS – uzbrojony w Pantery, wsławiony bitwą pod Maciejowem. Załogi czołgów musiały znaleźć drogę do własnych wojsk, przebijając się przez radzieckie oddziały. W nocnym marszu i walkach wiele Panter zostało wówczas zniszczonych lub porzuconych przez Niemców.
Pobrane z Youtube Elektronik i Elektryk Samochodowy, Warsztat Samochodowy – Mechanik i Diagnostyka, Naprawiamy Silniki Samochodowe Warszawa, Naprawa Silników Samochodowych – Remonty kapitalne Warszawa, Wymiana radia w samochodzie, Remonty kapitalne Silników do Auta Warszawa, Elektronik Samochodowy,
Related
48 thoughts on “Tłuszcz 1944. Klęska 5 Dywizji Pancernej SS „Wiking””
Odcinek super jak każdy. Tye, ze w nim żadnego mitu Panowie nie obaliliście, bo skrwawienia tej dywizji nikt raczej nie kwestionuje. Niżej moja egoistyczna propozycją kilku tematów: 1 Czy nasza pomoc Czechosłowacji w 1938 zmieniłaby losy wojny. 2 Czy inwestycja 2RP w COP miała sens wobec nadchodzącej wojny 3 Czy we wrześniu 39 moglibyśmy oprzeć się o obronę w miastach i zamianę ich w twierdze i czy coś by to nam dało. 4 Czy możliwy był atak Japonii na ZSRS w 1941 roku zamiast na USA
Pozdrawiam. O takie "wojenne historie" nic nie robiłem. 😆
czy można liczyć na audycje o Totenkopfie pod demiańskiem , ciekawy jestem bardzo czy to co pisze Snyder Jr. w "Żołnierzach zagłady" jest relacją czy afirmacją. pzdr.
Ajaj… Bardo nie lubię gdy jest powielamy mit radzieckich hord. Rosjanie mieli przewagę w ludziach ale bardzo rzadko była ona większą niż 2-3 do jednego. To że niemieckie dywizje walczyły przeciwko radzieckim korpusom wynikało z liczebności dywizji. Niemcy starali się utrzymać do końca wojny stan dywizji na poziomie 16-18 tysięcy żołnierzy, zaś radzieckie dywizje praktycznie nigdy nie miały autoryzowanego stanu 10 tysięcy ludzi. Zwykle było to około 2- 2,5 tysięcy żołnierzy. (Chociażby w Kurlandii) Co do źródeł to chociażby Glantz.
Mit radzieckich hord powstał po wojnie gdy pozwolono niemieckim generałom pisać swoją propagandę i tak Manstein i Halder rozpisywali jak to by im się udało gdyby nie – Szaleniec Hitler i Rosyjskie Hordy z przewyższające ich dziesięć do jednego.
Nie próbuje tu siać radzieckiej propagandy, ale na zachodzie z powodu zimnej wojny i tego, że trzeba było wyjaśnić czemu nagle niemcy to nasi sojusznicy powstał mit czystego "uberwermachtu".
Świetny wstępniak, ten podkład muzyczny, ten tekst :"ISy-2 też tam były, ale kogo tam nie było" 😀. No wstępniak dynamiczny jak nigdy.
Chociaż jestem miłośnikiem lotnictwa, uważam że starcia pancerne na terenie Polski są bardzo ciekawym tematem. Aż się prosi żeby ktoś to wszytko zebrał w całość i opublikował. A gdyby jeszcze uzupełnić wydarzenia historyczne przez wspomnienie o wydobyciu niektórych maszyn wiele lat po wojnie (Pantery z Czarnej Nidy, transportery z Policy, Panzer IV) to mamy książkę której właśnie szukam.
Moim zdaniem zrobiliście jeden z lepszych odcinków pod względem treści. Bardzo ciekawy i szczegółowy. Podoba mi się też wspomnienie o grobach żołnierzy SS Wiking i Totenkopf (o tym nawet nie wiedziałem) na cmentarzu w Modlinie. Świetny pomysł zeby zacytować wspomnienia dowódcy. Dzięki temu widzimy sytuację z tego konkretnego dnia. To jest zawsze ciekawsze niż suchy opis. Może właśnie dlatego lubię czytać wspomnienia weteranów z II wojny (wszystkich, i różnych rodzajów wojsk, ale głównie lotnictwa i broni pancernej).
Temat opisaliście wzorowo, materiał jest wciągający. Gdyby jeszcze w tle były jakieś zdjęcia broni pancernej, no wtedy to już rewelacja-tego mi trochę brakuje. Tym bardziej że jest kronika wojenna z wydarzeń o których mówicie, zobaczcie te Pantery pod Tluszczem: https://youtu.be/uaZgoAqX7wA
To teraz trochę gdybania. Czy Niemcy osiągnęli by więcej gdyby zatrzymały się na północy w 42 roku. Opierając cała obronę o bramę smoleńska, a uderzyły na południu w stronę baku i osiągnęły zapasy ropy której brakowało przemysłowi.
Przewagą Rosjan nie była ilość ludzi, a wsparcie wielokrotne w sprzęt każdej dywizji i armii od 1943, olbrzymia masa dział karabinów granatów artylerii po prostu miała czym się przebić, po Bargationie jednak zsrr musiała podciągnąć zaopatrzenie więc dalej już pójść nie mogła a powstanie warszawskie nie doceniło Niemców przewyższając możliwości Rosjan
Nareszcie znalazłem kanał w którym jest to czego tak długo szukałem otóż prawdy opartej na dokumentach a nie na domniemaniach. Mega ciekawy kanał, pozdrawiam prowadzącego 👍👍
Świetny materiał, wysłuchałem z uważnie , lubię Wasze audycje ,zkąd taka szczegółowa wiedza??? Coś tam kojarzę,ale bez takich detali,dobrze , że jesteście ,pozdro😜
Moim zdaniem jeden najlepszych odcinków z całej serii. Jak zawsze panowie wnosicie coś nowego, poszerzającego wiedzę. Pokazujecie znane fakty z innej perspektywy jak w odcinku o godzinie W. Co do tego konkretnie odcinka jak zwykle fantastyczna narracja i w dodatku te komunikat radiowe w tle. To wszystko wprawia w zachwyt. Ps. Dziękuję dziękuję i jeszcze raz dziękuję ale apetyt rośnie w miarę jedzenia więc porszę o więcej;)
Jak dla mnie, to w jaki sposób i z jakimi szczegółami opowiadacie jest wspaniałe. Aż chce się słuchać i słuchać , wczoraj się zasłuchałem do 3 w nocy 😁
Czy Wy się panowie nie za bardzo roztkliwiacie nad sukcesami Armii Czerwonej? W końcu te walki to była naparzanka między dwoma agresorami Polski, między dwoma śmiertelnymi wrogami Polski. Jedyne co zmieniła dla Polaków to OKUPANTA!!! A może nawet pogorszyła, bo szwaby już wytłukli tych co uznali za niebezpiecznych dla III Rzeszy. Za to kacapy natychmiast rozpoczęli eksterminację najbardziej wartościowej części polskiego społeczeństwa: inteligencji i patriotów. Dodatkowo skutkując 44 latami zniewolenia Polski. Nieprawdaż? Tymczasem w Waszych głosach pobrzmiewa entuzjazm, by nie powiedzieć: zachwyt dla pieprzonych kacapów. Mógłbym jeszcze zrozumieć gdyby kacapskie dowództwo dokonało czegoś tak olśniewającego, że weszłoby na zawsze do obowiązkowych wykładów nie tylko na Akademii Woroszyłowa, ale i West Point. Byłby to hołd dla wojennego kunsztu, choćby nawet w wykonaniu wroga. Ale tam kunsztu nie było! I jakoś nie widać, ani nie słychać by ktokolwiek doszukał się kolejnego Aleksandra Wielkiego spod znaku czerwonej gwiazdy w tej bitwie…
Ciekawe bardzo to wszystko bylo – co sie dzialo w tamtych okolicach latem 1944 roku, poniewaz Niemcy powstrzymywali Armie Czerwona na przedpolach Warszawy, prawie dokladnie w tym samych miejscach, gdzie w latem 1920 roku, Wojsko Polskie zatrzymalo pchajaca sie na Warszawe Armie Czerwona, pod dowodztwem bylego carskiego oficera – a juz wowczas bolszewickiego generala Michaila TUCHACZEWSKIEGO !!!!
Super nowa forma
Babol w opisie😉
Odcinek super jak każdy. Tye, ze w nim żadnego mitu Panowie nie obaliliście, bo skrwawienia tej dywizji nikt raczej nie kwestionuje. Niżej moja egoistyczna propozycją kilku tematów:
1 Czy nasza pomoc Czechosłowacji w 1938 zmieniłaby losy wojny.
2 Czy inwestycja 2RP w COP miała sens wobec nadchodzącej wojny
3 Czy we wrześniu 39 moglibyśmy oprzeć się o obronę w miastach i zamianę ich w twierdze i czy coś by to nam dało.
4 Czy możliwy był atak Japonii na ZSRS w 1941 roku zamiast na USA
Pozdrawiam. O takie "wojenne historie" nic nie robiłem. 😆
czy można liczyć na audycje o Totenkopfie pod demiańskiem , ciekawy jestem bardzo czy to co pisze Snyder Jr. w "Żołnierzach zagłady" jest relacją czy afirmacją. pzdr.
Kds
Świetny kanał!
Straciłem dupę i się odmeldowuję 🤣👌
Panowie to już jest inny wymiar…od małego jestem z historią…ale wznosicie ja na level master
👍
Ajaj… Bardo nie lubię gdy jest powielamy mit radzieckich hord. Rosjanie mieli przewagę w ludziach ale bardzo rzadko była ona większą niż 2-3 do jednego.
To że niemieckie dywizje walczyły przeciwko radzieckim korpusom wynikało z liczebności dywizji. Niemcy starali się utrzymać do końca wojny stan dywizji na poziomie 16-18 tysięcy żołnierzy, zaś radzieckie dywizje praktycznie nigdy nie miały autoryzowanego stanu 10 tysięcy ludzi. Zwykle było to około 2- 2,5 tysięcy żołnierzy. (Chociażby w Kurlandii)
Co do źródeł to chociażby Glantz.
Mit radzieckich hord powstał po wojnie gdy pozwolono niemieckim generałom pisać swoją propagandę i tak Manstein i Halder rozpisywali jak to by im się udało gdyby nie – Szaleniec Hitler i Rosyjskie Hordy z przewyższające ich dziesięć do jednego.
Nie próbuje tu siać radzieckiej propagandy, ale na zachodzie z powodu zimnej wojny i tego, że trzeba było wyjaśnić czemu nagle niemcy to nasi sojusznicy powstał mit czystego "uberwermachtu".
Świetny wstępniak, ten podkład muzyczny, ten tekst :"ISy-2 też tam były, ale kogo tam nie było" 😀. No wstępniak dynamiczny jak nigdy.
Chociaż jestem miłośnikiem lotnictwa, uważam że starcia pancerne na terenie Polski są bardzo ciekawym tematem. Aż się prosi żeby ktoś to wszytko zebrał w całość i opublikował. A gdyby jeszcze uzupełnić wydarzenia historyczne przez wspomnienie o wydobyciu niektórych maszyn wiele lat po wojnie (Pantery z Czarnej Nidy, transportery z Policy, Panzer IV) to mamy książkę której właśnie szukam.
Moim zdaniem zrobiliście jeden z lepszych odcinków pod względem treści. Bardzo ciekawy i szczegółowy. Podoba mi się też wspomnienie o grobach żołnierzy SS Wiking i Totenkopf (o tym nawet nie wiedziałem) na cmentarzu w Modlinie. Świetny pomysł zeby zacytować wspomnienia dowódcy. Dzięki temu widzimy sytuację z tego konkretnego dnia. To jest zawsze ciekawsze niż suchy opis. Może właśnie dlatego lubię czytać wspomnienia weteranów z II wojny (wszystkich, i różnych rodzajów wojsk, ale głównie lotnictwa i broni pancernej).
Temat opisaliście wzorowo, materiał jest wciągający. Gdyby jeszcze w tle były jakieś zdjęcia broni pancernej, no wtedy to już rewelacja-tego mi trochę brakuje. Tym bardziej że jest kronika wojenna z wydarzeń o których mówicie, zobaczcie te Pantery pod Tluszczem:
https://youtu.be/uaZgoAqX7wA
Na temat dywizji w Polsce jest też bardzo ciekawa pozycja wydawnictwa Kagero
"Dywizja Wiking w Polsce" – Robert Wróblewski
https://sklep.kagero.pl/dywizja-wiking-w-polsce.html
odyseja panter, co? Odyseja panter buszują to tu to tam haha
Nie znam dywizji wikikng🤔
Dobry material mily dla ucha
Panowie prowadzący to teraz przydałby się odcinek o marszałku Rokosowskim.Dobrze że podjeliście tematykę walk pod Warszawą w 1944r.
Wiking, nie Wikikng
To teraz trochę gdybania. Czy Niemcy osiągnęli by więcej gdyby zatrzymały się na północy w 42 roku. Opierając cała obronę o bramę smoleńska, a uderzyły na południu w stronę baku i osiągnęły zapasy ropy której brakowało przemysłowi.
KOZAK ze HEJ!
Babcia pyta,Panie,ten pociąg to na Tłuszcz? Nie,na prąd
👍👍👍
Przewagą Rosjan nie była ilość ludzi, a wsparcie wielokrotne w sprzęt każdej dywizji i armii od 1943, olbrzymia masa dział karabinów granatów artylerii po prostu miała czym się przebić, po Bargationie jednak zsrr musiała podciągnąć zaopatrzenie więc dalej już pójść nie mogła a powstanie warszawskie nie doceniło Niemców przewyższając możliwości Rosjan
WIKIKNG ?
Super odcinek. Bardzo ciekawa historia. Czekam na następny odcinek!
Świetne są te nowe efekty dźwiękowe 👍
witam bardzo bym chciał zobaczyć materiał o bitwie o Siedlce w 1944.
Dzięki.
Epicka opowieść ❤️
A kiedy odcinek o walkach francuskiego SS Charlemange ???? Oni tez sporo zapisali na polskiej ziemi
👍💣
A może podcast o przebiegu i szansach powstania warszawskiego
Nareszcie znalazłem kanał w którym jest to czego tak długo szukałem otóż prawdy opartej na dokumentach a nie na domniemaniach. Mega ciekawy kanał, pozdrawiam prowadzącego 👍👍
Bardzo ciekawy odcinek, ale błąd w nazwie dywizji.Pozdrawiam.
Świetny materiał, wysłuchałem z uważnie , lubię Wasze audycje ,zkąd taka szczegółowa wiedza??? Coś tam kojarzę,ale bez takich detali,dobrze , że jesteście ,pozdro😜
Dawno sie w nic tak nie wczułem jak w tą opowieść ♥️ Jestescie świetni!
Tu jest błąd – Wiking – nie Wikikng.- może uda się wyedytować.
Super materiał – pozdrawiam
witam.. moze.. jakis odcinek o kotle kurlandzkim..?
Moim zdaniem jeden najlepszych odcinków z całej serii. Jak zawsze panowie wnosicie coś nowego, poszerzającego wiedzę. Pokazujecie znane fakty z innej perspektywy jak w odcinku o godzinie W. Co do tego konkretnie odcinka jak zwykle fantastyczna narracja i w dodatku te komunikat radiowe w tle. To wszystko wprawia w zachwyt.
Ps. Dziękuję dziękuję i jeszcze raz dziękuję ale apetyt rośnie w miarę jedzenia więc porszę o więcej;)
Świetnie przedstawione
Chętnie posluchałbym o Leonie Degrelu – bardzo ciekawy życiorys. Oraz o losach jego SS Wallonien.
Dzięki za fajny odcinek. Czy te wspomnienia są cytowane z książki? Jeśli tak to proszę o tytuł.
Jak dla mnie, to w jaki sposób i z jakimi szczegółami opowiadacie jest wspaniałe. Aż chce się słuchać i słuchać , wczoraj się zasłuchałem do 3 w nocy 😁
mozliwosci Niemieckie byly 3 x razy mocniejsze niz radzieckie,na szczescie armii czerwonej , armia Niemiecka byla zalosnie dowodzona przez Adolfa.
Chce się słuchać . Super
Skoro mowa o Wikingach to może pociągnąć temat do operacji Spadająca gwiazda i mało znanej ale dość ciekawej bitwy pod Jaktorowem?
Czaaadzior odcineczek
Świetny podcast, nie przeszkadzają nawet 64 reklamy
Czy Wy się panowie nie za bardzo roztkliwiacie nad sukcesami Armii Czerwonej? W końcu te walki to była naparzanka między dwoma agresorami Polski, między dwoma śmiertelnymi wrogami Polski. Jedyne co zmieniła dla Polaków to OKUPANTA!!! A może nawet pogorszyła, bo szwaby już wytłukli tych co uznali za niebezpiecznych dla III Rzeszy. Za to kacapy natychmiast rozpoczęli eksterminację najbardziej wartościowej części polskiego społeczeństwa: inteligencji i patriotów. Dodatkowo skutkując 44 latami zniewolenia Polski. Nieprawdaż?
Tymczasem w Waszych głosach pobrzmiewa entuzjazm, by nie powiedzieć: zachwyt dla pieprzonych kacapów. Mógłbym jeszcze zrozumieć gdyby kacapskie dowództwo dokonało czegoś tak olśniewającego, że weszłoby na zawsze do obowiązkowych wykładów nie tylko na Akademii Woroszyłowa, ale i West Point. Byłby to hołd dla wojennego kunsztu, choćby nawet w wykonaniu wroga. Ale tam kunsztu nie było! I jakoś nie widać, ani nie słychać by ktokolwiek doszukał się kolejnego Aleksandra Wielkiego spod znaku czerwonej gwiazdy w tej bitwie…
B.Ciekawe.pzdr
Ciekawe bardzo to wszystko bylo – co sie dzialo w tamtych okolicach latem 1944 roku, poniewaz Niemcy powstrzymywali Armie Czerwona na przedpolach Warszawy, prawie dokladnie w tym samych miejscach, gdzie w latem 1920 roku, Wojsko Polskie zatrzymalo pchajaca sie na Warszawe Armie Czerwona, pod dowodztwem bylego carskiego oficera – a juz wowczas bolszewickiego generala Michaila TUCHACZEWSKIEGO !!!!