Patologia Polskich warsztatów, a dziś w niej sytuacja które niestety moze zaistnieć, czyli co kiedy mechanik zepsuł i nie powiedział, jak bronić się prawnie jak reagować i jak zapobiegać.
Jeśli pomogłem to wiecie co robić.
STREFA OKAZJI I PROMOCJI Allegro dla widzów m4k a dziś specjalnie dla was spada cena po 12:20 na 3 pozycje 1) Video-Rejestrator samochodowy. Pozycja 2)organizer- torba narzędziowa
3) klucze płasko-oczkowe
—————————————————————————— https://na.allegro.pl/PROMO_M4K
——————————————————————————
szukasz tanio ubezpieczenia? Koniecznie zajrzyj na Mubi.pl
specjalnie dla widzów M4K przygotowano ofertę za zakup dowolnego OC wraca na twoje konto 150zł
—————————————————————————————— https://mubi.pl/milosnicy4kolek/
———————————————————————————
W RAZIE PYTAŃ ADRES EMAIL
—————————————————-
m4k@mubi.pl
—————————————————-
Pobrane z Youtube Wszystkie samochody osobowe i autobusy wszystkich marek można sprawdzić i naprawić w naszym warsztacie samochodowym. Klienci mogą tutaj naprawić swoje silniki wysokoprężne i benzynowe, skrzynie biegów, układy przeniesienia napędu, hamulce, układ kierowniczy, paliwo, układ wydechowy, elektrykę i zawieszenie. W warsztacie dokonujemy również pełnej wymiany oleju oraz wymieniamy filtry, klocki hamulcowe oraz tarcze hamulcowe. Prowadzone są tu również prace związane z blachą samochodową.
Więcej informacji o ofercie można uzyskać telefonicznie.
Mechanik z Dojazdem w Warszawie. Elektronik i Elektryk Samochodowy, Warsztat Samochodowy – Mechanika i Diagnostyka, Naprawiamy Silniki Samochodowe w Warszawie, Naprawa Silników Samochodowych – Remont w Warszawie. Remont silników samochodowych w Warszawie, Elektronik Samochodowy, Wymiana radia w samochodzie,
Related
35 thoughts on “Mechanik ZEPSUŁ i NIE POWIEDZIAŁ!!! I CO TERAZ? Patologia Polskich Warsztatów”
Dziadek 2 lata temu pojechał na przegląd, stwierdzono uszkodzone hamulce itp i zaoferowali wymianę u siebie w warsztacie po paru dniach samochód był gotowy do odbioru (sporą sumie pieniędzy za to wzięli, klocki, tarcze, bębny, przewody) wujek ostatnio był na przeglądzie gdzie indziej i gościu powiedział, że nawet tego nie rusza bo widać, że od nowości nie wymieniane xD
Polska, Lębork, były Polmozbyt. Nigdy nie ma kolejki, ale zawsze są dodatkowe atrakcje… Żony peugeot – wymieniono sworzeń, ale mechanik zapomniał o gumowej osłonie. Moja Prelude – naprawa ogrzewania i mechanik wyrwał panel od radia po czym zamocował go na super glue… Że nie wspomnę iż pod panelem została na wieki płyta CD i karta SD z melodyjkami. Dziesięć lat później znowu los mnie tam popchnął i Serbring po naprawie ręcznego piszczy niczym stary Jelcz podczas hamowania. Oczywiście we wszystkich przypadkach szef palił frana, że nie wie wie co chodzi.
Proszę otwórzcie warsztat gdzieś na warmii i mazurach , potrzeba takich profesjonalistów , bo już 3 razy wizyta w serwisie bo coś zrobili i po 3 dniach się wzięło spsuło
Najlepiej to jest mieć swojego mechanika, który się zna i nie kombinować (a już główne serwisy danych firm omijać z daleka). Najlepsza sytuacja z nowego serwisu Audi w Szczecinie – pojechałem ze świecąca kontrolką silnika. Sprawdzają przez ponad godzinę, ja wystraszony, w końcu najgorsza ikonka w samochodzie, jest diagnoza – "panie, podłączyliśmy komputer i wyszło, że to popychacze, a że V-ka i będziemy rozbierać silnik, to najlepiej wymienić od razu z obu stron". Cena z kosmosu. Pojechałem do kumpla, stwierdził, że nie mogli do tego dojść przez podłączenie kompa, więc podłączył swój i po minucie stwierdził, że to jakaś przepustnica. Wymienił, cena – ok. 60zł, gotowe. Wcale nie trzeba kraść czegoś fizycznie z auta klienta, żeby go okraść, wystarczy obciążyć go kosztami niepotrzebnej naprawy. Ciekawe co by było w takim przypadku – wymieniają coś za, np. 3000zł, a ikonka nadal świeci? Oddadzą kasę?!? No, raczej nie. O serwisie z tej samej firmy, ale tym razem z południa Polski i próbie wciśnięcia szyby z A4 do S4 (inna krzywizna) nawet nie będę się wypowiadał, bo kumpel dokładnie to już opisywał na forum. Smutne jest to, że teraz ludzie, którzy nawet nie znają się na samochodach mogą dostać autoryzacje, wystarczy, że mają siano na budowę ładnego warsztatu, a prawdziwi mechanicy przyjmują po cichu w swoich garażach. A najlepsze jest to, że wchodzisz na stronę internetową takiego Audi, a tam piszą, że "eksperci Audi dostępni są w godzinach…" – no chyba nie w tych, w których ja u nich byłem XD
Mojemu teściowi nie wiem czy dobrze pamiętam ale mechanik ukradł nowe cewki i świece które miał wymienić i dodatkowo podmienił w samochodzie akumulatory bo teść kupił nowy i otym powiedział temu niby mechanikowi
Wymienialem zwrotnice, drążek i stworzen po kilku kilometrach od wyjazdu od mechanika okazało się że drążek oraz stworzen nie były dokręcone. Drążek był cały luzny a stworzen wygial się na srubie kolo uciekało w prawo. I jak tu żyć z takimi mechanikami…
Hehe karty przyjęcia, zdjęcia… W życiu nie widziałem takich rzeczy a zwiedziłem kilkadziesiąt warsztatów szukając jakiegoś normalnego by mieć gdzie naprawiać swoje auta.
Remont silnika polegał na wymianie uszczelki pokrywy zaworów i wyplukanie silnika płukanką . Skasowano 7k za remont , oczywiście żadnych papierów i kart przyjęci , od tamtej pory uczę się na waszych odcinkach , i wszystko ogarniam sam w samochodzie . Dzięki za super robotę i powodzenie )
szkoda, że wcześniej nie było tego filmiku. Niestety trafiłam na warsztat, który zepsuł mi spryskiwacze. Silniczek padł, a po naprawie psiukając na tylną szybę, psiuka też na przednią. Ktoś podpowie, jak to naprawić samodzielnie (najlepiej łopatologicznie), czy jednak wizyta w warsztacie? Reklamacja niestety nie wchodzi w grę, bo nie mam ani paragonu, ani faktury, bo u "znajomego" naprawiałam -.-'
Mialem kiedys akcje, gdzie mialem Seata Ibize, ale z powodow takich a nie innych, zaczalem szukac nowego. Wybor padl na Seata Cordobe. Jakoze Ibiza miala trafic na zlom, to wszystko co w niej dobre mialo trafic do Cordoby. Skonczylo sie na beznadziejnej wymianie silnika i skrzyni, gdzie ni jak nie moglibysmy udowodnic ze wzial wszystkie najgorsze czesci z obu aut i wrzucil do jednego, do skrzyni wrzucil cos co dawalo wrazenie, ze jest jak "nowa" (po 2tys km wyszlo, ze biegi 3 i 5 dalej sie slizgaja), czyt. z Ibizy. Ale ani dokumentu przyjecia obu aut, ani faktur, ani wydania. Nic. Wtedy tez sie nauczylem, zeby nie polegac na tacie i jego "znajomosciach"
Ja po obejrzeniu tego odcinka doszedłem do wniosku że w dniu w którym oddaje samochód do serwisu sam sobie robię zdjęcia z czterech stron a na nich jest przecież data i godzina
Mi mechanik w polo zaspawał koło pasowe bo gdzieś klin zgubił wyszło przy wymianie rozrządu. Bo najpierw trzeba ściągnąć koło pasowe żeby dojść do zębatki rozrządu
Kiedy jechałam do mechanika, bo miałam umówiona wizytę zadzwonił do mnie chwilę przed zapytać czy już jadę, kiedy potwierdziłam zapytał czy kupię im cukier bo się skończył w garażu. Myślę sobie, żartuję ale kupiłam mu ten cukier taka niecodzienna prośba. Wyminalam olej, filtry zwykły serwis. Pan spuszczając olej zerwał gwint który i tak był założony na sprężynce (?), okazało się że garaż nie posiada gwintownika, więc właściciel zaczął pytać po sąsiednich warsztatach i udało mu się. Sam serwis trwał około 8h, a na odchodne wlasciciel ktory w rozmowie mówił o swojej zonie, zaproponował mi romans nazywając rzeczy po imieniu. To już mnie wkurzyło i zapytałam czy żartuję i odjechałam. Nie zdążyłam dojechać do najbliższego skrzyżowania i dostałam smsa że mam się zastanowić, bo on mówił na poważnie. Podsumowujac poniżej dna żenady.
Mój samochód był ostatnio w 3 warsztatach i w którymś uwrali uchwyt do otwierania maski. Zorientowałam się dopiero po jakimś miesiącu jak chciałam pomóc odpalić samochód na kable. Oczywiście żaden się nie przyzna 😔😔 Pozdrawiam i dziękuję za filmik 😍😍
Ja to zawsze miałem pecha do warsztatów. A najbardziej wkurza mnie to że umawia się cenę za usługę. Potem przychodzi do płacenia i mówią że podawali cenę netto. Albo jak chce dowód zapłaty czy coś to że będzie drożej. Nie mam firmy i nie potrzebuje faktury ale denerwuje mnie takie coś. I już na przyszłość dopytuje, Ile to będzie kosztować do ręki i że będę chciał jakiś papierek w razie reklamacji
Miałem nadzieję, że zasugerujesz, co można zrobić, gdy już wystąpi taka sytuacja, a nie było żadnej kontroli przy odbiorze. Mi ostatnio mechanik wymieniał przełącznik świateł, a uszkodził mocowanie wyświetlacza z zegarkiem i się nie przyznał. Niby pierdoła, sam sobie mogę naprawić, ale mimo wszystko wolałbym, żeby się przyznał niż żebym sam to odkrył 2-3 tygodnie po naprawie.
To ja napiszę o swojej przygodzie z M4K Wrocław. Pierwotnie miałem tego nie pisać, bo nie chciałem robić gnoju, ale po ostatnim przeglądzie (w innym, również wysoko ocenianym serwisie premium we Wrocławiu) się wkurzyłem.
W 2019 roku na jesień zmieniałem sam sobie koła na zimowe. 0 problemów. Na wiosnę 2020 roku 1 nakrętka odkręcała się z BARDZO dużym oporem – ręcznie nie szło, dopiero kluczem udarowym się udało. Okazało się, że gwint na 1 szpilce (prawy przód) jest przerwany i tworzy coś na kształt ___/ ______ jest odgięty w bok. Jedyny raz, gdy to koło było zdejmowane, był podczas wizyty w lutym 2020 w M4K we Wrocławiu (1 z 2 i więcej nie będzie). Mechanik, MUSIAŁ to zauważyć gdy uszkodził szpilkę, bo było na niej nawalone smaru grafitowego (lub innego o takiej barwie). Pojechałem z tym do M4K (bo Michał cały czas mówi o gwarancji itd. I co? i NIC! Wytłumaczyłem w czym jest problem, pan zapewnił mnie, że jak jest tak, jak mówię, to oczywiście wymienią. OK. Później dostałem telefon, że faktycznie szpilka jest uszkodzona, ale jej nie wymienią, bo to trzeba by piastę zdejmować, ale mogą ją obrobić gwintownikiem, i zlikwidują ową zadrę. I tu był mój błąd, że się zgodziłem. Jak zmieniałem koła na zimowe na jesień 2020, to okazało się, że jest tak, jak było. Zadra jest, nakrętka dalej bez udaru nie zejdzie. Tu był 2 błąd, że nie pojechałem z tym do M4K (sprawa była sprzed 9 miesięcy i wg mnie była nie do wybronienia, mogłem sprawdzić od razu po wyjeździe z serwisu gdy to było naprawiane, ale zaufałem i wyszło jak zawsze… trzeba się uczyć na błędach).
2 sprawa. Regenerowana była u mnie turbosprężarka (pluła olejem w dolot) tj. M4K, przyjęło auto, wymontowało turbo i miało je oddać do profiturbo (w rzeczywistości oddali w inne miejsce i to z innego serwisu turbosprężarek jest gwarancja, ale to szczegół, bo ważne jest jak, a nie przez kogo). 17 lutego 2021 auto było na przeglądzie (w innym serwisie) i dzwoni do mnie kierownik, że jest dużo oleju w układzie dolotowym. Mnie szlag trafił (przejechałem od regeneracji turbo 6500 km). Po dalszej inspekcji okazało się, że jest to stary olej (turbo od strony zimnej suche), tylko w M4K NIKT TEGO NIE WYCZYŚCIŁ!!! Więc za czyszczenie dolotu zapłaciłem 2 razy. Super…
Może to ja mam pecha, może jak Michała nie ma, serwis luzuje standardy, nie wiem, oby nie. Tak, czy siak, ja nie polecam. Pozdrawiam, a każdemu, kto doczytał do końca życzę miłego dnia.
Polecany mechanik, po wymianie amorów powiedział że mam luz na przekładni kierowniczej (znajomy potwierdził jak się przejechał autem) zainkasował 600zl za regenerację, po pół roku okazało się że maglownica nie była nawet wykręcona tylko skasował luz śrubą… Zaraz po regeneracji maglownicy było że turbo leję i też do regeneracji, samochód po tej czynności zaczął palić na niebiesko- prosiłem o sprawdzenie rozrządu. Ponoć było ok po odjechaniu z warsztatu ledwo dojechałem Do roboty a zroboty już na holu… Silnik zatarty, przeskoczyło rozrząd o kilka zębów. Mechanik do niczego się nie przyznał że nie patrzył narozrzad i to nie jego wina…i samochód mam wziąsc od niego bo on tego robić nie będzie.
Mój mekanik upaćkał mi podsufitkę i poszycie w drzwiach. Zagryzłam zęby i wyczyściłam… Po jakimś czasie te miejsca zaczęły "wisieć ", materiał się odspoił i teraz mam wkurw za kazdym razem jak wsiadam. O karcie przyjęcia pojazdu można pomarzyć. Jeden mekanik policzył mi za regenerację turbiny i jej nie tknął, co wyszło po pół roku jak po jego "opiece" nad autem padł silnik. Inny z kolei policzył dwukrotnie za sprzęgło…Jeszcze inny wymienił uszczelkę pod głowicą bez wymiany pierścieni, choć to był ostatni moment dla silnika, poinformował ze nie znalazł i by przyjechać za 2 miechy to wtedy wymieni… Qwa znowu z uszczelką, ale to szczegół, nie jego stówki.. Chętnie podam nazwy tych Panów. Jeżeli jest gdzieś takie miejsce to proszę o info i zamieszczę. Dzięki wielkie za to co robicie, to otwiera oczy.
Miałem taki przypadek, że mechanik wymieniał mi turbo bo padło wymienił turbo i oczywiście trzeba było zdjąć przedni zderzak żeby oczyścić intercooler a więc po robocie złożyli mi auto przyjechałem po odbiór i co? Musiałem oddać kolejny raz okazało się że resztki starej turbiny wpadły do zregenerowanej i ponownie je uszkodziło po 2 tygodniach odebrałem auto i okazało się że złożyli tak przód że nie można było otworzyć maski przez co n masce pojawiły się pęknięcia lakieru na samym środku maski czego wcześniej nie było oczywiście wina mechanika bo źle był ustawiony zamek musiałem sam to regulować …
W Łodzi był super warsztat i nie będę mówić, który ale pracowali w nim super goście. Niestety przenieśli się dalej poza Łódź. Zmierzam do tego, że zawsze wydawali mi protokół przyjęcia pojazdu. Wraz ze mną zaznaczali rysy na nim, stan licznika, moje uwagi itd. Super goście. Szkoda, że już nie ma waszego warsztatu przy Castoramie :/ Zostało tylko to ścierwo obok pasażu :3
Kiedyś wymieniałem w warsztacie czujnik ciśnienia klimatyzacji mechanik urwał go i miałem cały przewód do wymiany oczywiście warsztat nie wziął za to odpowiedzialności a mi łącznie wyszło 700zl kosztów.
Fajnie że mówisz o uczciwości ale zacznij od uczciwości na swoich warsztatach.Wrocław tam uczciwości brak i kultury czemu nie nakręcisz odcinka na temat reklamacji na swoich warsztatach rozumiem błąd człowieka ale brak czytania po Polsku przez kierownika to już przesada napisz na jakiego maila mam wysłać wszystko na temat naprawy mojego trafika.fajnie że mówisz o prawach konsumenta ale zacznij od swojego grona bo to niejest tak że w sieci twoich warsztató jest idealnie bo tak nie jest.
nie zapominajcie Państwo o tym aby uważać na rozpieszczanie mechaników samochodowych bo gotowi pomyśleć, że na Zachodzie pracują. Uważajcie na cenniki. Jeszcze trochę a lepiej będzie się opłacało samemu auta naprawiać. Polecam samemu załatwiać wszelkiego rodzaju wymiany oleju, filtrów i innych pierdół. To w zasadzie tylko odkręcanie i przykręcanie śrubek a wielu specjalistów już życzy sobie nieźle płacić – tak jakby statki kosmiczne składali ; ). Przyjdzie elektryka to się u mechaników sprawy same wyklarują, trzeba tylko poczekać.
Witam co mam zrobić wydałem 6000 na wymianę silnika po rozwaleniu seryjnego silnika padł rorząd po odebraniu nie dostałem swoich starych wszystkich części i najlepsze jak odebrałem na drugi dzien zapalam samochud i leje sie ropa z wtrysków zapowietszone spszegło w automacie sprezynki od wtrysków pogniecione lub brak na wtryskach zamek od maski nie oryginalny a mój był nie mam go po wturnym przyjedzie do warsztatu chyba sobie pszypomieli i odi moje wtryski jeszcze ich nie sprawdzałem czy to odniego oryginalne, krótko samochud nie ciekł i nie miał ,zapowietszonego sprzęgła ,potrafili tylko wymienić poduszki i olej reszta naciągane za pszekłatke silnika i pozespołow .Nie polecam tego zakładu w Łodzi M4K
Kiedy opowiecie o swoim warsztacie M4K w Katowicach jakie tam się cuda dzieją? Wyceny wysyłane dwa dni przed rzekoma diagnostyka, normalnie jasnowidztwo 🙂 A może oszustwo? 🙂
Dziadek 2 lata temu pojechał na przegląd, stwierdzono uszkodzone hamulce itp i zaoferowali wymianę u siebie w warsztacie po paru dniach samochód był gotowy do odbioru (sporą sumie pieniędzy za to wzięli, klocki, tarcze, bębny, przewody) wujek ostatnio był na przeglądzie gdzie indziej i gościu powiedział, że nawet tego nie rusza bo widać, że od nowości nie wymieniane xD
To prawda, że karma wraca- mój kot ostatnio wyrzygał. 🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Polska, Lębork, były Polmozbyt. Nigdy nie ma kolejki, ale zawsze są dodatkowe atrakcje… Żony peugeot – wymieniono sworzeń, ale mechanik zapomniał o gumowej osłonie.
Moja Prelude – naprawa ogrzewania i mechanik wyrwał panel od radia po czym zamocował go na super glue… Że nie wspomnę iż pod panelem została na wieki płyta CD i karta SD z melodyjkami.
Dziesięć lat później znowu los mnie tam popchnął i Serbring po naprawie ręcznego piszczy niczym stary Jelcz podczas hamowania.
Oczywiście we wszystkich przypadkach szef palił frana, że nie wie wie co chodzi.
Proszę otwórzcie warsztat gdzieś na warmii i mazurach , potrzeba takich profesjonalistów , bo już 3 razy wizyta w serwisie bo coś zrobili i po 3 dniach się wzięło spsuło
walizkę marzeń
Najlepiej to jest mieć swojego mechanika, który się zna i nie kombinować (a już główne serwisy danych firm omijać z daleka). Najlepsza sytuacja z nowego serwisu Audi w Szczecinie – pojechałem ze świecąca kontrolką silnika. Sprawdzają przez ponad godzinę, ja wystraszony, w końcu najgorsza ikonka w samochodzie, jest diagnoza – "panie, podłączyliśmy komputer i wyszło, że to popychacze, a że V-ka i będziemy rozbierać silnik, to najlepiej wymienić od razu z obu stron". Cena z kosmosu. Pojechałem do kumpla, stwierdził, że nie mogli do tego dojść przez podłączenie kompa, więc podłączył swój i po minucie stwierdził, że to jakaś przepustnica. Wymienił, cena – ok. 60zł, gotowe. Wcale nie trzeba kraść czegoś fizycznie z auta klienta, żeby go okraść, wystarczy obciążyć go kosztami niepotrzebnej naprawy. Ciekawe co by było w takim przypadku – wymieniają coś za, np. 3000zł, a ikonka nadal świeci? Oddadzą kasę?!? No, raczej nie. O serwisie z tej samej firmy, ale tym razem z południa Polski i próbie wciśnięcia szyby z A4 do S4 (inna krzywizna) nawet nie będę się wypowiadał, bo kumpel dokładnie to już opisywał na forum. Smutne jest to, że teraz ludzie, którzy nawet nie znają się na samochodach mogą dostać autoryzacje, wystarczy, że mają siano na budowę ładnego warsztatu, a prawdziwi mechanicy przyjmują po cichu w swoich garażach. A najlepsze jest to, że wchodzisz na stronę internetową takiego Audi, a tam piszą, że "eksperci Audi dostępni są w godzinach…" – no chyba nie w tych, w których ja u nich byłem XD
Mojemu teściowi nie wiem czy dobrze pamiętam ale mechanik ukradł nowe cewki i świece które miał wymienić i dodatkowo podmienił w samochodzie akumulatory bo teść kupił nowy i otym powiedział temu niby mechanikowi
Wymienialem zwrotnice, drążek i stworzen po kilku kilometrach od wyjazdu od mechanika okazało się że drążek oraz stworzen nie były dokręcone. Drążek był cały luzny a stworzen wygial się na srubie kolo uciekało w prawo. I jak tu żyć z takimi mechanikami…
Hehe karty przyjęcia, zdjęcia… W życiu nie widziałem takich rzeczy a zwiedziłem kilkadziesiąt warsztatów szukając jakiegoś normalnego by mieć gdzie naprawiać swoje auta.
Remont silnika polegał na wymianie uszczelki pokrywy zaworów i wyplukanie silnika płukanką .
Skasowano 7k za remont , oczywiście żadnych papierów i kart przyjęci , od tamtej pory uczę się na waszych odcinkach , i wszystko ogarniam sam w samochodzie . Dzięki za super robotę i powodzenie )
Swietny odcinek. Ale strach zwlaszcza dla kobiet ktore sie nie znają i oddają samochod do takiego pato mechanika. Pozdrawiam
Samochody mam od roku 1980 i nigdzie nie gdzie nie spotkałem się z kartą przyjęcia
Nawet nigdy nie oglądano mojego samochodu.Pierdoły wygadujesz Łysy.
szkoda, że wcześniej nie było tego filmiku. Niestety trafiłam na warsztat, który zepsuł mi spryskiwacze. Silniczek padł, a po naprawie psiukając na tylną szybę, psiuka też na przednią. Ktoś podpowie, jak to naprawić samodzielnie (najlepiej łopatologicznie), czy jednak wizyta w warsztacie? Reklamacja niestety nie wchodzi w grę, bo nie mam ani paragonu, ani faktury, bo u "znajomego" naprawiałam -.-'
A co jeśli ja się nie znam na tym, co zostało zrobione i można mi pokazać coś i powiedzieć, że to łoś, a ja uwierzę? 🙂
Mialem kiedys akcje, gdzie mialem Seata Ibize, ale z powodow takich a nie innych, zaczalem szukac nowego. Wybor padl na Seata Cordobe. Jakoze Ibiza miala trafic na zlom, to wszystko co w niej dobre mialo trafic do Cordoby. Skonczylo sie na beznadziejnej wymianie silnika i skrzyni, gdzie ni jak nie moglibysmy udowodnic ze wzial wszystkie najgorsze czesci z obu aut i wrzucil do jednego, do skrzyni wrzucil cos co dawalo wrazenie, ze jest jak "nowa" (po 2tys km wyszlo, ze biegi 3 i 5 dalej sie slizgaja), czyt. z Ibizy.
Ale ani dokumentu przyjecia obu aut, ani faktur, ani wydania. Nic. Wtedy tez sie nauczylem, zeby nie polegac na tacie i jego "znajomosciach"
Ja po obejrzeniu tego odcinka doszedłem do wniosku że w dniu w którym oddaje samochód do serwisu sam sobie robię zdjęcia z czterech stron a na nich jest przecież data i godzina
Mi mechanik w polo zaspawał koło pasowe bo gdzieś klin zgubił wyszło przy wymianie rozrządu. Bo najpierw trzeba ściągnąć koło pasowe żeby dojść do zębatki rozrządu
Kiedy jechałam do mechanika, bo miałam umówiona wizytę zadzwonił do mnie chwilę przed zapytać czy już jadę, kiedy potwierdziłam zapytał czy kupię im cukier bo się skończył w garażu. Myślę sobie, żartuję ale kupiłam mu ten cukier taka niecodzienna prośba. Wyminalam olej, filtry zwykły serwis. Pan spuszczając olej zerwał gwint który i tak był założony na sprężynce (?), okazało się że garaż nie posiada gwintownika, więc właściciel zaczął pytać po sąsiednich warsztatach i udało mu się. Sam serwis trwał około 8h, a na odchodne wlasciciel ktory w rozmowie mówił o swojej zonie, zaproponował mi romans nazywając rzeczy po imieniu. To już mnie wkurzyło i zapytałam czy żartuję i odjechałam. Nie zdążyłam dojechać do najbliższego skrzyżowania i dostałam smsa że mam się zastanowić, bo on mówił na poważnie. Podsumowujac poniżej dna żenady.
Mój samochód był ostatnio w 3 warsztatach i w którymś uwrali uchwyt do otwierania maski. Zorientowałam się dopiero po jakimś miesiącu jak chciałam pomóc odpalić samochód na kable. Oczywiście żaden się nie przyzna 😔😔 Pozdrawiam i dziękuję za filmik 😍😍
Ja to zawsze miałem pecha do warsztatów. A najbardziej wkurza mnie to że umawia się cenę za usługę. Potem przychodzi do płacenia i mówią że podawali cenę netto. Albo jak chce dowód zapłaty czy coś to że będzie drożej.
Nie mam firmy i nie potrzebuje faktury ale denerwuje mnie takie coś. I już na przyszłość dopytuje, Ile to będzie kosztować do ręki i że będę chciał jakiś papierek w razie reklamacji
Miałem nadzieję, że zasugerujesz, co można zrobić, gdy już wystąpi taka sytuacja, a nie było żadnej kontroli przy odbiorze. Mi ostatnio mechanik wymieniał przełącznik świateł, a uszkodził mocowanie wyświetlacza z zegarkiem i się nie przyznał. Niby pierdoła, sam sobie mogę naprawić, ale mimo wszystko wolałbym, żeby się przyznał niż żebym sam to odkrył 2-3 tygodnie po naprawie.
To ja napiszę o swojej przygodzie z M4K Wrocław. Pierwotnie miałem tego nie pisać, bo nie chciałem robić gnoju, ale po ostatnim przeglądzie (w innym, również wysoko ocenianym serwisie premium we Wrocławiu) się wkurzyłem.
W 2019 roku na jesień zmieniałem sam sobie koła na zimowe. 0 problemów. Na wiosnę 2020 roku 1 nakrętka odkręcała się z BARDZO dużym oporem – ręcznie nie szło, dopiero kluczem udarowym się udało. Okazało się, że gwint na 1 szpilce (prawy przód) jest przerwany i tworzy coś na kształt ___/ ______ jest odgięty w bok. Jedyny raz, gdy to koło było zdejmowane, był podczas wizyty w lutym 2020 w M4K we Wrocławiu (1 z 2 i więcej nie będzie). Mechanik, MUSIAŁ to zauważyć gdy uszkodził szpilkę, bo było na niej nawalone smaru grafitowego (lub innego o takiej barwie). Pojechałem z tym do M4K (bo Michał cały czas mówi o gwarancji itd. I co? i NIC! Wytłumaczyłem w czym jest problem, pan zapewnił mnie, że jak jest tak, jak mówię, to oczywiście wymienią. OK. Później dostałem telefon, że faktycznie szpilka jest uszkodzona, ale jej nie wymienią, bo to trzeba by piastę zdejmować, ale mogą ją obrobić gwintownikiem, i zlikwidują ową zadrę. I tu był mój błąd, że się zgodziłem. Jak zmieniałem koła na zimowe na jesień 2020, to okazało się, że jest tak, jak było. Zadra jest, nakrętka dalej bez udaru nie zejdzie. Tu był 2 błąd, że nie pojechałem z tym do M4K (sprawa była sprzed 9 miesięcy i wg mnie była nie do wybronienia, mogłem sprawdzić od razu po wyjeździe z serwisu gdy to było naprawiane, ale zaufałem i wyszło jak zawsze… trzeba się uczyć na błędach).
2 sprawa. Regenerowana była u mnie turbosprężarka (pluła olejem w dolot) tj. M4K, przyjęło auto, wymontowało turbo i miało je oddać do profiturbo (w rzeczywistości oddali w inne miejsce i to z innego serwisu turbosprężarek jest gwarancja, ale to szczegół, bo ważne jest jak, a nie przez kogo). 17 lutego 2021 auto było na przeglądzie (w innym serwisie) i dzwoni do mnie kierownik, że jest dużo oleju w układzie dolotowym. Mnie szlag trafił (przejechałem od regeneracji turbo 6500 km). Po dalszej inspekcji okazało się, że jest to stary olej (turbo od strony zimnej suche), tylko w M4K NIKT TEGO NIE WYCZYŚCIŁ!!! Więc za czyszczenie dolotu zapłaciłem 2 razy. Super…
Może to ja mam pecha, może jak Michała nie ma, serwis luzuje standardy, nie wiem, oby nie. Tak, czy siak, ja nie polecam.
Pozdrawiam, a każdemu, kto doczytał do końca życzę miłego dnia.
Polecany mechanik, po wymianie amorów powiedział że mam luz na przekładni kierowniczej (znajomy potwierdził jak się przejechał autem) zainkasował 600zl za regenerację, po pół roku okazało się że maglownica nie była nawet wykręcona tylko skasował luz śrubą… Zaraz po regeneracji maglownicy było że turbo leję i też do regeneracji, samochód po tej czynności zaczął palić na niebiesko- prosiłem o sprawdzenie rozrządu. Ponoć było ok po odjechaniu z warsztatu ledwo dojechałem Do roboty a zroboty już na holu… Silnik zatarty, przeskoczyło rozrząd o kilka zębów. Mechanik do niczego się nie przyznał że nie patrzył narozrzad i to nie jego wina…i samochód mam wziąsc od niego bo on tego robić nie będzie.
Mój mekanik upaćkał mi podsufitkę i poszycie w drzwiach. Zagryzłam zęby i wyczyściłam… Po jakimś czasie te miejsca zaczęły "wisieć ", materiał się odspoił i teraz mam wkurw za kazdym razem jak wsiadam. O karcie przyjęcia pojazdu można pomarzyć. Jeden mekanik policzył mi za regenerację turbiny i jej nie tknął, co wyszło po pół roku jak po jego "opiece" nad autem padł silnik. Inny z kolei policzył dwukrotnie za sprzęgło…Jeszcze inny wymienił uszczelkę pod głowicą bez wymiany pierścieni, choć to był ostatni moment dla silnika, poinformował ze nie znalazł i by przyjechać za 2 miechy to wtedy wymieni… Qwa znowu z uszczelką, ale to szczegół, nie jego stówki.. Chętnie podam nazwy tych Panów. Jeżeli jest gdzieś takie miejsce to proszę o info i zamieszczę. Dzięki wielkie za to co robicie, to otwiera oczy.
Miałem taki przypadek, że mechanik wymieniał mi turbo bo padło wymienił turbo i oczywiście trzeba było zdjąć przedni zderzak żeby oczyścić intercooler a więc po robocie złożyli mi auto przyjechałem po odbiór i co? Musiałem oddać kolejny raz okazało się że resztki starej turbiny wpadły do zregenerowanej i ponownie je uszkodziło po 2 tygodniach odebrałem auto i okazało się że złożyli tak przód że nie można było otworzyć maski przez co n masce pojawiły się pęknięcia lakieru na samym środku maski czego wcześniej nie było oczywiście wina mechanika bo źle był ustawiony zamek musiałem sam to regulować …
W Łodzi był super warsztat i nie będę mówić, który ale pracowali w nim super goście. Niestety przenieśli się dalej poza Łódź. Zmierzam do tego, że zawsze wydawali mi protokół przyjęcia pojazdu. Wraz ze mną zaznaczali rysy na nim, stan licznika, moje uwagi itd. Super goście. Szkoda, że już nie ma waszego warsztatu przy Castoramie :/
Zostało tylko to ścierwo obok pasażu :3
Kiedyś wymieniałem w warsztacie czujnik ciśnienia klimatyzacji mechanik urwał go i miałem cały przewód do wymiany oczywiście warsztat nie wziął za to odpowiedzialności a mi łącznie wyszło 700zl kosztów.
Fajnie że mówisz o uczciwości ale zacznij od uczciwości na swoich warsztatach.Wrocław tam uczciwości brak i kultury czemu nie nakręcisz odcinka na temat reklamacji na swoich warsztatach rozumiem błąd człowieka ale brak czytania po Polsku przez kierownika to już przesada napisz na jakiego maila mam wysłać wszystko na temat naprawy mojego trafika.fajnie że mówisz o prawach konsumenta ale zacznij od swojego grona bo to niejest tak że w sieci twoich warsztató jest idealnie bo tak nie jest.
Ale ty z mechaników zlodzieji robisz…..
Super film
Dziękuję jesteście wielcy
Szacun
nie zapominajcie Państwo o tym aby uważać na rozpieszczanie mechaników samochodowych bo gotowi pomyśleć, że na Zachodzie pracują. Uważajcie na cenniki. Jeszcze trochę a lepiej będzie się opłacało samemu auta naprawiać. Polecam samemu załatwiać wszelkiego rodzaju wymiany oleju, filtrów i innych pierdół. To w zasadzie tylko odkręcanie i przykręcanie śrubek a wielu specjalistów już życzy sobie nieźle płacić – tak jakby statki kosmiczne składali ; ). Przyjdzie elektryka to się u mechaników sprawy same wyklarują, trzeba tylko poczekać.
Kurła a mi mechanik złamał cięgno maski i siłownik maski uszkodził przy wymianie oleju i świec, debil nawet się nie przyznał 🤬
Witam co mam zrobić wydałem 6000 na wymianę silnika po rozwaleniu seryjnego silnika padł rorząd po odebraniu nie dostałem swoich starych wszystkich części i najlepsze jak odebrałem na drugi dzien zapalam samochud i leje sie ropa z wtrysków zapowietszone spszegło w automacie sprezynki od wtrysków pogniecione lub brak na wtryskach zamek od maski nie oryginalny a mój był nie mam go po wturnym przyjedzie do warsztatu chyba sobie pszypomieli i odi moje wtryski jeszcze ich nie sprawdzałem czy to odniego oryginalne, krótko samochud nie ciekł i nie miał ,zapowietszonego sprzęgła ,potrafili tylko wymienić poduszki i olej reszta naciągane za pszekłatke silnika i pozespołow .Nie polecam tego zakładu w Łodzi M4K
Kiedy opowiecie o swoim warsztacie M4K w Katowicach jakie tam się cuda dzieją? Wyceny wysyłane dwa dni przed rzekoma diagnostyka, normalnie jasnowidztwo 🙂 A może oszustwo? 🙂
Kiedy Olsztyn?