Samochody elektryczne stają się coraz popularniejsze. Jednakże czy aby na pewno auta elektryczne są lepsze i nowocześniejsze niż samochody spalinowe…?
Cała Prawda o samochodach elektrycznych to materiał, w którym poruszam to zagadnienie ze wszystkim możliwych stron – ekologii, finansów, wygody i sensowności.
Okazuje się że samochody elektryczne, takie jak Tesla, mają sporo zalet, ale jeszcze więcej wad – szczególnie w naszym kraju. Czy opłaca się kupić samochód elektryczny? Obejrzyjcie materiał, aby poznać kontrowersyjną prawdę…
Pobrane z Youtube Elektronik i Elektryk Samochodowy, Warsztat Samochodowy – Mechanik i Diagnostyka, Naprawiamy Silniki Samochodowe Warszawa, Naprawa Silników Samochodowych – Remonty kapitalne Warszawa, Wymiana radia w samochodzie, Remonty kapitalne Silników do Auta Warszawa, Elektronik Samochodowy,
Related
50 thoughts on “SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – CAŁA PRAWDA”
Wystarczy się zamknąć w garażu z włączonym silnikiem nic szkodliwego , co z produkcją oleju czy wydobywanie ropy .
Jeszcze nie zostało uwzględnione ,że zimą przy niskich temperaturach baterie są mniej wydajne i jest sporo krótszy zasięg nie tylko ze względu mniejszej wydajności ale też na kwestie ogrzania wnętrza , szyb grzanych foteli gdzie jak wiadomo , że energia cieplna potrzebuje sporo prądu
😂 to o hamowaniu silnikiem to ja mam w starym dieslu. Jak jesteś z Warszawy to dam Tobie sprawdzić. Silnik 1.9SDI. W wielu sytuacjach także hamulca nie używam.
Zapomniałeś wspomnieć ile zanieczyszczeń do atmosfery idzie na produkcję paliw z ropy naftowej , a gadasz o produkcji akumulatorów . Po drugie praktycznie wszystkie elektryki hamują silnikiem więc zanieczyszczenia z klocków znikome. Odchodzi również olej który potrzebuje silnik spalinowy … Bardzo istotna rzeczą jest to czy jakbyś mieszkał przy trasie lub w centrum miasta to wolałbym żeby pod oknem jeździł ci elektryk czy diesel?
w tych całych kosztach i eksploatacji praktycznie nikt nie uwzględnia takiego czynnika jak podatek drogowy który płacimy w każdym litrze paliwa oraz tzw "dotacji i dopłat" do elektryków za które to My wszyscy płacimy
Jestem zupełnie innego zdania : Dźwięk silnika – w elektryku to pisk ( aż w D ściska ) – wsiądź w jakikolwiek samochód z silnikiem V8 a wtedy poczujesz i usłyszysz co to jest samochód – szczególnie z samochodem z USA Po drugie – na co komu przyspieszenie od 0-100 w 3 czy 4 sekundy skoro większość czasu – większość z nas jeździ po mieście z prędkością do 50 km/h a w rzeczywistości w dużych miastach jest to 20 km /h bo stoimy w korkach ? Zasięg – życzę powodzenia komuś kto wybierze się zimą na wczasy choć by z Zakopanego do miejscowości Hel. Nie wspomnę o trasie Świnoujście – Ustrzyki Górne . Średni zasięg elektryków to 300 km a zimą będzie to 150 km minus ogrzewanie – chyba , że je wyłączymy i pojedziemy w czapce; rękawiczkach i grubym futrze. Ja tą trasę ( benzyniakiem ) pokonam na raz w podkoszulku 🙂 Elektryk to samochodzik do jazdy w koło komina – jako 2 lub 3 auto w rodzinie i to jeszcze w takiej co mieszka w domu jednorodzinnym bo w bloku – zupełnie odpada
Oglądałem już kilka podobnych filmów i w każdym autor wybiera sobie te dane , które mu pasują . Jeśli jest mowa o produkcji energii elektrycznej to trzeba by powiedzieć o wydobyciu ropy naftowej i produkcji benzyny , diesla czy LPG . Pokazać życie takiego samochodu elektrycznego i spalinowego przez 10 lat . Od wyprodukowania poprzez użytkowanie ( przeglądy , materiały eksploatacyjne ) i na koniec utylizacja . Wtedy by ładnie było widać co jest opłacalne ekologicznie i ekonomicznie . Chętnie takie porównanie zobaczę .
Trafiłam tu kilka dni temu i oglądam po kilka filmików dziennie. Miło się Ciebie słucha i mówisz przystępnie, przez co rozumie się co mówisz i do czego dążysz. Tak trzymać 🙂
Jestes nieduoczonym, stronniczym pozerem. Jeśli ktoś ładuje auto w domu, w którym nie ma fotowoltaiki albo na ładowarkach publicznych, to twoje wyliczenia są prawidłowe. Ale nie wspomniałeś o ludziach, którzy kupują elektryki mając w domu instalację fotowoltaiczną, a dość często taka jest właśnie motywacja części klientów nabywających auta elektryczne. W takich przypadkach auto jest jak najbardziej zeroemisyjne w TRAKCIE JAZDY, nie mówię tu o produkcji. Druga sprawa jest taka, że jeśli chodzi o zanieczyszczenia związane z pyłami – żeby być uczciwym nie możesz mówić, że różnica między elektrykiem i spaliniakiem jest w tej materii ZEROWA. Nie jest. Auta elektryczne i hybrydowe mają możliwość wykorzystania do hamowania, nawet bardzo intensywnego, zjawisko rekuperacji, które OBIEKTYWNIE rzecz biorąc angażuje kolcki hamulcowe do procesu wytracania prędkości dużo rzadziej niż w aucie spalinowym – co za tym idzie, emituje mniej pyłu z klocków. Oczywiście pod warunkiem, że kierowca nauczy się z tego zjawiska bezpiecznie korzystać i będzie wiedział kiedy i z jakim opóźnieniem hamowania auto będzie zwalniać na rekuperacji, a kiedy należy użyć hamulca roboczego. Ciekawe, że nie wspomniałeś o tym ani słowa pokazując fragment z jazdy, gdzie dokładnie z tego zjawiska skorzystałeś i pokazałeś jak hamujesz nie używając hamulców ani kloców, rozjebało mnie to xDDDD Polecam doczytywać w obie strony, a nie tylko w tą tendencyjną, na której pizgasz najwięcej wyświetleń. Trzeba być uczciwym wobec widzów 😉
Czy ta gra jest warta świeczki? Tak! Tu nie chodzi o emisyjności tylko o rozreklamowanie nowej gałęzi przemysłu, i nie tylko samej sprzedaży aut, ale technologii ich konserwacji, naprawy itp. Również naprawa po nawet małej stłuczce jest NIEMOŻLiWA bo istnieje ryzyko uszkodzenia konstrukcji pojazdu, a bateria jest niemalże integralna jej częścią! Co sprawia te auta w dużej części jako jednorazowe!!! To gdzie ta ekologia??? Jak zwykle auto ma w swoim „życiu” kilka kolizji po drodze.
Bardzo dziękuję ci za ten film, wy niósł on kolejne elementy do mojej wiedzy o tym jak jesteśmy oszukiwani marketingowo. Najważniejsze dla tych wszystkich korporacji jest to żeby wyciągnąć z nas pieniądze a nie żeby zadbać o ekologię. To jest najbardziej smutne.
Bo tu nie chodzi o ekologię a o wprowadzenie pod hasłami ekologii totalnego zamordyzmu. Gdzie ludzie będą pozbawiani majątku i sprowadzani do roli niewolników. Ale żeby to osiągnąć trzeba ich najpierw nastraszyć katastrofą klimatyczną, ekologiczną, epidemiologiczną czy jakąkolwiek, żeby w zamian za bezpieczeństwo obiecywane przez rządy i korporacje wyrzekli się wolności. A wtedy stracą i bezpieczeństwo i wolność. Nawiasem mówiąc to niezwykle ciekawe, że ludzie są aż tak bardzo zmanipulowani i podzieleni, że dają się na to nabrać.
Wszystkie wyliczenia pewnie są prawdziwe, dzisiejsze baterie nie są ekologiczne i to prawda. Ale istnieje coś takiego jak postęp technologiczny. Bez masowego wprowadzenia dziś aut elektrycznych nie będzie postępu w produkcji baterii, to o czym mówisz to cena która niestety trzeba ponieść, bardzo podobnie rozwiały się samochody spalinowe. Konkludując bzdurny odcinek robiący wodę z mózgu
A ile kWh trzeba zużyć żeby wydobyć ropę , przetworzyć w rafinerii i zawieźć paliwo na stacje benzynowe ?? to bzdura , akumulatory można przeznaczyć na magazyny energii do instalacji solarnych albo można wymienić słabsze cele i nie trzeba całego wymieniać 🤣
To teraz jeszcze wytłumacz mi, czy w poruszania się z punktu a do punktu b jakieś mityczne odzyskiwanie energii ma zastosowanie? Z innej beczki: wsiadamy na szczycie góry Ty do swojego elektryka a ja do mojego dieselka. Elektryk i dieselek są zatankowane na full. Po stu kilometrach na samym dole góry ja będę miał pełny bak, a Ty?
Chyba propaganda Tesli i innych producentów jest tak silna, a nie ekologiczna… Działacze klimatyczni i naukowcy mówią raczej o przejściu na transport publiczny, a nie o kupowaniu aut elektrycznych.
Świetny materiał. Oczywiście zgadzam się z Tobą w 100%. Fajnie byłoby gdybyś porównał jaka jest ekologia wyprodukowania oleju napędowego bądź benzyny oraz dostarczenie tego finalnego produktu do stacji benzynowej z wspomnianą w materiale emisją smogową ładowania samochodu elektrycznego
Właśnie odpowiedziałeś, mówiąc znikomej potrzebie korzystania z hamulca, jak elektryki mogą wyraźnie zmniejszyć pył z ścieranych opon i klocków hamulcowych :))
Osobiście jestem za silnikami spalinowymi, byłoby to ciężkie lecz mogłeś dodać koszty eksploatacji silników elektrycznych oraz mechanicznych, o ile w przypadku elektryków nie mam pojęcia, w przypadku silników mechaniczych oleje, filtry, rozrząd, świece i tp. Rzecz jasna w moim mniemaniu niewiele zmienia to w ogólnym rozrachunku ale tylko taka moja uwaga, ogólnie fajny materiał! 🙂
Nie bardzo to Cała Prawda xD Nie stawiam się po żadnej ze stron, chcę tylko wytknąć błędy rozumowania i wybiórcze traktowanie informacji… Argument z "kosztem ekologicznym" energii elektrycznej słuszny, to oczywiście wina zaniedbań naszych rządów od lat. Gdyby pod koniec lat 90tych zaczęli budować Elektrownie Atomowe ten argument byłby mocno osłabiony, w każdym razie jest tutaj szansa na zmiany w przyszłości. Porównanie emisji i wpływu na ekologię elektryka i spalinowego to jakaś bzdura… Skoro w elektryku liczmy wszystko to co z Benzyną? Gdzie ekologiczny koszt wydobycia ropy i jej przetworzenia? Koszt jej transportu i dystrybucji. Koszt wielokrotnych szkód i katastrof ekologicznych jakie wyrządziły wypadki z tankowacami? 🙂 Gdzie plusy z ograniczenia hałasu? Hałas w miastach też jest sporym problemem i jest na to wiele badań naukowych. Jeśli chodzi o argumenty finansowe, są one słabe. Ludzkość musi zacząć ponosić koszty dewastacji środowiska a w obecnej chwili tego nie robimy… Obecnie w wielu badaniach mówi się, że dzisiaj postęp technologiczny zaliczamy na plus TYLKO wtedy kiedy, nie tylko usprawniamy jakiś proces ale również nie zwiększamy szkodliwych odziaływań na środowisko. Argument z samolotem w dzisiejszych czasach kompletnie nietrafiony bo emisja co2 per capita ogromna, ze statkami podobnie. Szeroko pojęta elektryfikacja ma swoje minusy ale jest tam ogromne pole do zmian, jeśli chodzi o tradycyjne nośniki energii to tam już nie wiele można zrobić i to jest zasadnicza różnica. A to że lobby będzie blokować postęp jest oczywiste przypominam tym, którzy nie znają historii co robiły koncerny naftowe aby ukryć szkodliwość ołowiu w paliwie, jak długa to musiała być droga żebyśmy dzisiaj już nie bili Pb w paliwie 😉 Więc nie dziwi mnie wszelaki opór przed zmianami w stronę energii elektrycznej. Ogólnie ten materiał bardziej clickbaitowy niż obiektywno-naukowy… Raczej skierowany do odbiorców, którzy oglądają ale nie weryfikują, Do Rożka czy Myśliwca dużo brakuje…. Ale też takie mamy czasy, ludzie nie lubią myśleć ani weryfikować rzeczy, które ktoś mówi… Prawda też taka że media społecznościowe i portale chcą polaryzować odbiorców, żeby łatwiej ich klasyfikować i podsuwać im treści na których mogą zarabiać, więc pewnie zatwardziali "benzyniarze" będą zadowoleni 😉
Wystarczy się zamknąć w garażu z włączonym silnikiem nic szkodliwego , co z produkcją oleju czy wydobywanie ropy .
Ciągle aktualne. Świetny materiał.
Jeszcze nie zostało uwzględnione ,że zimą przy niskich temperaturach baterie są mniej wydajne i jest sporo krótszy zasięg nie tylko ze względu mniejszej wydajności ale też na kwestie ogrzania wnętrza , szyb grzanych foteli gdzie jak wiadomo , że energia cieplna potrzebuje sporo prądu
😂 Mamy rok 2022 i deficyt energetyczny a w dodatku kosmiczne ceny prądu. 😂 Polecam zakup auta elektrycznego w takiej sytuacji.
Jeśli chodzi o pył z opon to auta elektryczny są gorsze od spalinowych gdyż maja większy moment obrotowy a to się przekłada na szybsze ścieranie opon.
😂 to o hamowaniu silnikiem to ja mam w starym dieslu. Jak jesteś z Warszawy to dam Tobie sprawdzić. Silnik 1.9SDI. W wielu sytuacjach także hamulca nie używam.
😂 u mnie w dieslu 55 litrów a dystans nawet 1200 km!😮
A ja myślałem ze tylko ja tak mysle
Zrób odcinek o hybrydach 😁
Zdrówka
Zapomniałeś wspomnieć ile zanieczyszczeń do atmosfery idzie na produkcję paliw z ropy naftowej , a gadasz o produkcji akumulatorów . Po drugie praktycznie wszystkie elektryki hamują silnikiem więc zanieczyszczenia z klocków znikome. Odchodzi również olej który potrzebuje silnik spalinowy … Bardzo istotna rzeczą jest to czy jakbyś mieszkał przy trasie lub w centrum miasta to wolałbym żeby pod oknem jeździł ci elektryk czy diesel?
Szacun dla pana wiedzy
Prawda
w tych całych kosztach i eksploatacji praktycznie nikt nie uwzględnia takiego czynnika jak podatek drogowy który płacimy w każdym litrze paliwa oraz tzw "dotacji i dopłat" do elektryków za które to My wszyscy płacimy
Niech się niesie. Zobaczcie jak nas robią w bambuko.
Taki samochód to wózek akumalotorowy.
Jestem zupełnie innego zdania :
Dźwięk silnika – w elektryku to pisk ( aż w D ściska ) – wsiądź w jakikolwiek samochód z silnikiem V8 a wtedy poczujesz i usłyszysz co to jest samochód – szczególnie z samochodem z USA
Po drugie – na co komu przyspieszenie od 0-100 w 3 czy 4 sekundy skoro większość czasu – większość z nas jeździ po mieście z prędkością do 50 km/h a w rzeczywistości w dużych miastach jest to 20 km /h bo stoimy w korkach ?
Zasięg – życzę powodzenia komuś kto wybierze się zimą na wczasy choć by z Zakopanego do miejscowości Hel.
Nie wspomnę o trasie Świnoujście – Ustrzyki Górne .
Średni zasięg elektryków to 300 km a zimą będzie to 150 km minus ogrzewanie – chyba , że je wyłączymy i pojedziemy w czapce; rękawiczkach i grubym futrze. Ja tą trasę ( benzyniakiem ) pokonam na raz w podkoszulku 🙂
Elektryk to samochodzik do jazdy w koło komina – jako 2 lub 3 auto w rodzinie i to jeszcze w takiej co mieszka w domu jednorodzinnym bo w bloku – zupełnie odpada
Bardzo dobre teraz czas na całą prawdę o kościołach
W tym wszystkim chodzi o to żeby kupować co parę lat nowe samochody a nie żeby dbać o środowisko
Materiał trochę zakłamany, nie uwzględnia wszystkich kosztów środowiskowych samochodów spalinowych.
Oglądałem już kilka podobnych filmów i w każdym autor wybiera sobie te dane , które mu pasują .
Jeśli jest mowa o produkcji energii elektrycznej to trzeba by powiedzieć o wydobyciu ropy naftowej i produkcji benzyny , diesla czy LPG . Pokazać życie takiego samochodu elektrycznego i spalinowego przez 10 lat . Od wyprodukowania poprzez użytkowanie ( przeglądy , materiały eksploatacyjne ) i na koniec utylizacja . Wtedy by ładnie było widać co jest opłacalne ekologicznie i ekonomicznie . Chętnie takie porównanie zobaczę .
Trafiłam tu kilka dni temu i oglądam po kilka filmików dziennie. Miło się Ciebie słucha i mówisz przystępnie, przez co rozumie się co mówisz i do czego dążysz. Tak trzymać 🙂
Jestes nieduoczonym, stronniczym pozerem. Jeśli ktoś ładuje auto w domu, w którym nie ma fotowoltaiki albo na ładowarkach publicznych, to twoje wyliczenia są prawidłowe. Ale nie wspomniałeś o ludziach, którzy kupują elektryki mając w domu instalację fotowoltaiczną, a dość często taka jest właśnie motywacja części klientów nabywających auta elektryczne. W takich przypadkach auto jest jak najbardziej zeroemisyjne w TRAKCIE JAZDY, nie mówię tu o produkcji. Druga sprawa jest taka, że jeśli chodzi o zanieczyszczenia związane z pyłami – żeby być uczciwym nie możesz mówić, że różnica między elektrykiem i spaliniakiem jest w tej materii ZEROWA. Nie jest. Auta elektryczne i hybrydowe mają możliwość wykorzystania do hamowania, nawet bardzo intensywnego, zjawisko rekuperacji, które OBIEKTYWNIE rzecz biorąc angażuje kolcki hamulcowe do procesu wytracania prędkości dużo rzadziej niż w aucie spalinowym – co za tym idzie, emituje mniej pyłu z klocków. Oczywiście pod warunkiem, że kierowca nauczy się z tego zjawiska bezpiecznie korzystać i będzie wiedział kiedy i z jakim opóźnieniem hamowania auto będzie zwalniać na rekuperacji, a kiedy należy użyć hamulca roboczego. Ciekawe, że nie wspomniałeś o tym ani słowa pokazując fragment z jazdy, gdzie dokładnie z tego zjawiska skorzystałeś i pokazałeś jak hamujesz nie używając hamulców ani kloców, rozjebało mnie to xDDDD Polecam doczytywać w obie strony, a nie tylko w tą tendencyjną, na której pizgasz najwięcej wyświetleń. Trzeba być uczciwym wobec widzów 😉
Czy ta gra jest warta świeczki? Tak! Tu nie chodzi o emisyjności tylko o rozreklamowanie nowej gałęzi przemysłu, i nie tylko samej sprzedaży aut, ale technologii ich konserwacji, naprawy itp. Również naprawa po nawet małej stłuczce jest NIEMOŻLiWA bo istnieje ryzyko uszkodzenia konstrukcji pojazdu, a bateria jest niemalże integralna jej częścią! Co sprawia te auta w dużej części jako jednorazowe!!! To gdzie ta ekologia??? Jak zwykle auto ma w swoim „życiu” kilka kolizji po drodze.
Pominąłeś w obliczeniach jeden bardzo ważny czynnik, przez który stały się one bezużyteczne: produkcja paliw też zużywa prąd. 4 razy więcej prądu.
Bardzo dziękuję ci za ten film, wy niósł on kolejne elementy do mojej wiedzy o tym jak jesteśmy oszukiwani marketingowo. Najważniejsze dla tych wszystkich korporacji jest to żeby wyciągnąć z nas pieniądze a nie żeby zadbać o ekologię. To jest najbardziej smutne.
Bo tu nie chodzi o ekologię a o wprowadzenie pod hasłami ekologii totalnego zamordyzmu. Gdzie ludzie będą pozbawiani majątku i sprowadzani do roli niewolników. Ale żeby to osiągnąć trzeba ich najpierw nastraszyć katastrofą klimatyczną, ekologiczną, epidemiologiczną czy jakąkolwiek, żeby w zamian za bezpieczeństwo obiecywane przez rządy i korporacje wyrzekli się wolności. A wtedy stracą i bezpieczeństwo i wolność. Nawiasem mówiąc to niezwykle ciekawe, że ludzie są aż tak bardzo zmanipulowani i podzieleni, że dają się na to nabrać.
Wszystkie wyliczenia pewnie są prawdziwe, dzisiejsze baterie nie są ekologiczne i to prawda. Ale istnieje coś takiego jak postęp technologiczny. Bez masowego wprowadzenia dziś aut elektrycznych nie będzie postępu w produkcji baterii, to o czym mówisz to cena która niestety trzeba ponieść, bardzo podobnie rozwiały się samochody spalinowe. Konkludując bzdurny odcinek robiący wodę z mózgu
Pierdolisz takie farmazony że płakać się chce.
Polecam materiał na kanale povagowani o ekologii . Ile wydziela szkodliwych substancji statek wycieczkowy .
Brawo 👏👏👏👏👏👏
Platformy wiertnicze, rafinerie plus transport paliwa do stacji bankowo jest bardziej ekologiczne niż produkcja baterii 😀
A ile kWh trzeba zużyć żeby wydobyć ropę , przetworzyć w rafinerii i zawieźć paliwo na stacje benzynowe ?? to bzdura , akumulatory można przeznaczyć na magazyny energii do instalacji solarnych albo można wymienić słabsze cele i nie trzeba całego wymieniać 🤣
Brawo-Nie idźcie tą drogą
Szkodliwość emisji promieniowania elektromagnetycznego i magnetycznego jest na tyle duża, że jazda elektrykiem staje się jaka?
Wywiad z Hołowczycem.
To teraz jeszcze wytłumacz mi, czy w poruszania się z punktu a do punktu b jakieś mityczne odzyskiwanie energii ma zastosowanie? Z innej beczki: wsiadamy na szczycie góry Ty do swojego elektryka a ja do mojego dieselka. Elektryk i dieselek są zatankowane na full. Po stu kilometrach na samym dole góry ja będę miał pełny bak, a Ty?
Chyba propaganda Tesli i innych producentów jest tak silna, a nie ekologiczna… Działacze klimatyczni i naukowcy mówią raczej o przejściu na transport publiczny, a nie o kupowaniu aut elektrycznych.
Dobra robota że robisz wszystkie te filmy!!!! Brawo!!!
Świetny materiał. Oczywiście zgadzam się z Tobą w 100%. Fajnie byłoby gdybyś porównał jaka jest ekologia wyprodukowania oleju napędowego bądź benzyny oraz dostarczenie tego finalnego produktu do stacji benzynowej z wspomnianą w materiale emisją smogową ładowania samochodu elektrycznego
Właśnie odpowiedziałeś, mówiąc znikomej potrzebie korzystania z hamulca, jak elektryki mogą wyraźnie zmniejszyć pył z ścieranych opon i klocków hamulcowych :))
Kiedyś prąd będzie za darmo….. Życie się zmieni…..a na razie płacić
Proponuję odcinek ,, cała prawda o 5 G"
Osobiście jestem za silnikami spalinowymi, byłoby to ciężkie lecz mogłeś dodać koszty eksploatacji silników elektrycznych oraz mechanicznych, o ile w przypadku elektryków nie mam pojęcia, w przypadku silników mechaniczych oleje, filtry, rozrząd, świece i tp. Rzecz jasna w moim mniemaniu niewiele zmienia to w ogólnym rozrachunku ale tylko taka moja uwaga, ogólnie fajny materiał! 🙂
zdeklasowales te elektryki, swietny material
Technologia przyszłości byłyby silniki wodorowe jak już. Ale kto by na tym zarobił….
Niestety materiał nie opiera się o żadne wiarygodne badania. I trochę jak irytacja kogoś kogo stać na max golfa 4
Co za bzdurny tylko elektryczne
Naładuj elektryka kiedy mieszkasz w bloku – powodzenia. Czasem tańszy gaz jak ładowanie …….
Nie wspomiałeś tutaj o stratach energii czyli sprawnosci procesu ładowania. Podobnie straty na przesyle energii elektrycznej.
Nie bardzo to Cała Prawda xD
Nie stawiam się po żadnej ze stron, chcę tylko wytknąć błędy rozumowania i wybiórcze traktowanie informacji…
Argument z "kosztem ekologicznym" energii elektrycznej słuszny, to oczywiście wina zaniedbań naszych rządów od lat. Gdyby pod koniec lat 90tych zaczęli budować Elektrownie Atomowe ten argument byłby mocno osłabiony, w każdym razie jest tutaj szansa na zmiany w przyszłości.
Porównanie emisji i wpływu na ekologię elektryka i spalinowego to jakaś bzdura… Skoro w elektryku liczmy wszystko to co z Benzyną? Gdzie ekologiczny koszt wydobycia ropy i jej przetworzenia? Koszt jej transportu i dystrybucji. Koszt wielokrotnych szkód i katastrof ekologicznych jakie wyrządziły wypadki z tankowacami? 🙂
Gdzie plusy z ograniczenia hałasu? Hałas w miastach też jest sporym problemem i jest na to wiele badań naukowych.
Jeśli chodzi o argumenty finansowe, są one słabe. Ludzkość musi zacząć ponosić koszty dewastacji środowiska a w obecnej chwili tego nie robimy…
Obecnie w wielu badaniach mówi się, że dzisiaj postęp technologiczny zaliczamy na plus TYLKO wtedy kiedy, nie tylko usprawniamy jakiś proces ale również nie zwiększamy szkodliwych odziaływań na środowisko. Argument z samolotem w dzisiejszych czasach kompletnie nietrafiony bo emisja co2 per capita ogromna, ze statkami podobnie.
Szeroko pojęta elektryfikacja ma swoje minusy ale jest tam ogromne pole do zmian, jeśli chodzi o tradycyjne nośniki energii to tam już nie wiele można zrobić i to jest zasadnicza różnica. A to że lobby będzie blokować postęp jest oczywiste przypominam tym, którzy nie znają historii co robiły koncerny naftowe aby ukryć szkodliwość ołowiu w paliwie, jak długa to musiała być droga żebyśmy dzisiaj już nie bili Pb w paliwie 😉 Więc nie dziwi mnie wszelaki opór przed zmianami w stronę energii elektrycznej.
Ogólnie ten materiał bardziej clickbaitowy niż obiektywno-naukowy…
Raczej skierowany do odbiorców, którzy oglądają ale nie weryfikują, Do Rożka czy Myśliwca dużo brakuje…. Ale też takie mamy czasy, ludzie nie lubią myśleć ani weryfikować rzeczy, które ktoś mówi…
Prawda też taka że media społecznościowe i portale chcą polaryzować odbiorców, żeby łatwiej ich klasyfikować i podsuwać im treści na których mogą zarabiać, więc pewnie zatwardziali "benzyniarze" będą zadowoleni 😉